Dziennikarz TVP Info Samuel Pereira przypomniał szokujący wywiad Donalda Tuska dla radia TOK FM z 2014 roku, w którym ówczesny premier wystąpił jako orędownik współpracy z Rosją, mimo że audycja została nagrana już po aneksji Krymu. Okazuje się, że wywiad mógł okazać się kłopotliwy nie tylko dla lidera PO, ale również samej… stacji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Adwokat Putina? Szokujące słowa Tuska po aneksji Krymu! „Dzisiaj większość państw UE nie chce żadnej awantury z Rosją”
Jak zauważył jeden z użytkowników Twittera, pod adresem strony, na której znajdował się wywiad, zaczął figurować komunikat:
Przepraszamy, przerwa konserwacyjna.
Tym samym ponowne odsłuchanie kompromitującej rozmowy dla Donalda Tuska było niemożliwe.
W sieci nic nie ginie
Po raz kolejny okazało się jednak, że w sieci nic nie ginie, nawet jeśli „przerwa konserwacyjna” miałaby się przedłużać w nieskończoność.
Spokooojnie, wszystko zarchiwizowane
— napisał Samuel Pereira.
Donald Tusk nie ucieknie od tych słów.
gah/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/592482-tok-fm-schowalo-niewygodny-dla-tuska-wywiad-przerwa