Czy już za tydzień możemy spodziewać się lawiny tekstów w zachodniej prasie o tym, jak Polacy żerują na krzywdzie Ukraińców? Obraz Polski szeroko otwartej na uchodźców, gościnnych polskich domów i serc zostanie „poszerzony” o przypadki oszustw, wykorzystywania trudnej sytuacji uciekających przed wojną. Jeśli tak się stanie, to walnie przyczyni się do tego znana ze swoich propolskich postaw redakcja z Czerskiej.
W czasie, gdy cały świat z podziwem patrzy na niewyobrażalną pomoc, jaką od pierwszego dnia wojny Polacy niosą Ukraińcom, musiał znaleźć się ktoś, kto spróbuje to piękno zniszczyć. Dlaczego nie dziwi, że hamulce puściły właśnie w „Wyborczej”?
Dziennikarka tam zatrudniona, Oktawia Kromer zamieściła na Facebooku następujące ogłoszenie:
Szukam osób uciekających z Ukrainy, które doświadczyły na terenie Polski oszustw lub nadużyć i chciałyby mi o tym opowiedzieć do tekstu w „Dużym Formacie”, żeby ostrzec innych. Oczywiście zapewniam dyskrecję i anonimowość, obiecuję też rozmawiać maksymalnie delikatnie, tak żeby nie pogłębić możliwych traum, które się z tymi doświadczeniami wiążą.
Czyżby Ukraińcy przekraczający polską granicę od razu sięgali po „Duży Format”, aby dowiedzieć się, jakie zagrożenia na nich czyhają w naszym kraju? Toż to absurd!
Mamy do czynienia z ewidentnym szykowaniem artykułu pod tezę: nie wszyscy Polacy chcą pomagać, jest wielu takich, którzy w krzywdzie sąsiadów dostrzegli szansę na zarobek. A kto wie, może i znajdzie się miejsce na akapit sięgający do czasów II wojny światowej i redakcja przemaże się się przez swoje od lat kolportowane kłamstwa na temat losu Żydów w Polsce? Jeśli nie zrobi tego sama „Wyborcza”, to zrobią to za nią inni.
Oczywiście artykuł będzie zniuansowany – że przecież nie wszyscy Polacy żerują na Ukraińcach, że redakcja wcześniej pisała o wspaniałej fali pomocy niesionej nad Wisłą, itd. Ale na obrazie bezprecedensowej skali wsparcia pojawi się rysa i zostanie ona skrzętnie wykorzystana przez tych, którzy nie chcieliby, aby Polska cieszyła się dobrą opinią w świecie.
Najpierw reportaż z „DF” omówią różne Deutsche Welle, „Le Figaro”, „El Pais”. A następnie media społecznościowe zaleją tysiące wpisów putinowskich trolli oraz ludzi po prostu źle życzących naszemu krajowi. I tak już zostanie. Gdy znów ktoś, niczym hiszpański dziennikarz, zaproponuje uhonorowanie Polaków Pokojową Nagrodą Nobla, będzie czym mu odpowiedzieć.
Pani Oktawia skasowała swoje ogłoszenie. Ale wcale nie oznacza to, że jej tekst nie powstanie. Pozostaje liczyć na sumienie jej przełożonych, choć doświadczenie uczy, że coś takiego chyba nie istnieje.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/589791-jak-by-tu-jeszcze-dokopac-polsce-gw-szuka-szmalcownikow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.