Często tak się zdarza, że osoby, które dużo mówią o wolności, nie mają problemu z tym, aby cenzurować innych za poglądy, które im się nie podobają. Taką osobą jest m.in. poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski, który domaga się wykluczenia z debaty publicznej naszego redakcyjnego kolegi Jakuba Maciejewskiego.
Poseł KO dość nerwowo zareagował na informację, że publicysta portalu wPolityce.pl i tygodnika „Sieci”, będzie gościem audycji „Stolik Prasy” portalu mypolitics.pl.
Przepraszam, czy pan Maciejewski, Tygodnik Sieci i wartości przez nich promowane mieszczą się Waszym zdaniem w publicznej debacie? Szanuję, że @myPolitics__ stara się objąć szerokie spektrum. Serio po prawej stronie jest z kim gadać, ale nie mylmy ścieku hejtu z dziennikarstwem
—napisał Sterczewski.
Na jego wpis zareagował red. Bartosz Graczyk.
Dlaczego miałby się nie mieścić? Rozumiem, że z wieloma poglądami można się nie zgadzać, ale nie popadajmy w skrajności.
Do wpisu posła KO odniósł się również sam Maciejewski, który przypomniał pewną konferencję prasową, na której miał okazję obnażyć niekompetencję i kłamstwa Sterczewskiego.
Miałby się nie mieścić po tym, jak w Usnarzu Górnym, została obnażona niekompetencja i kłamstwa posła @f_sterczewski wokół sprawy imigrantów. Gdy ktoś sobie nie radzi merytorycznie, to próbuje wykluczyć rozmówcę, to zrozumiałe: (od 12.24)
—napisał Maciejewski.
Poseł Rzeczpospolitej Polskiej wskazuje, kto nie jest godny uczestnictwa w debacie publicznej. Jeśli Pańska aktywność, Panie @f_sterczewski, ma iść w stronę cenzury, to już lepiej niech Pan wyświadcza przysługi Łukaszence, bawiąc się w ganianego z polskim wojskiem
—dodał w kolejnym wpisie publicysta.
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/584200-sterczewski-chce-cenzurowac-sieci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.