„Złamano elementarne zasady dziennikarskie i wszelkie granice ludzkiej przyzwoitości” - pisze prezes TVP Jacek Kurski o publikacji Onetu na temat jego zakażenia koronawirusem. Wcześniej portal wPolityce.pl informował, że Kurski wystąpił przeciwko autorowi tekstu, Kamilowi Dziubce, na drogę sądową, a także złożył zawiadomienie do prokuratury.

CZYTAJ TAKŻE:

-NASZ NEWS. Jacek Kurski idzie do prokuratury i pozywa dziennikarza Onetu. Chodzi o bezprawne wykorzystanie danych medycznych

-Prezes TVP nie przestrzegał zasad izolacji? Jest oświadczenie CSK MSWiA. Kurski: Działania Onetu to czyny bandyckie i kryminalne

Publikacja Onetu

Portal Onet.pl w tekście autorstwa Kamila Dziubki zarzucił prezesowi Telewizji Polskiej Jackowi Kurskiemu nieprzestrzeganie zasad izolacji. W artykule napisano, że Kurski, mimo pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa, poleciał do Francji, aby wziąć udział w finale Eurowizji Junior. Dziubka powołał się na wynik opisu testu Kurskiego, informując, że 12 grudnia prezes TVP zgłosił się do warszawskiego szpitala MSWiA, ponieważ miał kontakt z chorym na COVID-19, chociaż sam nie wykazywał objawów zakażenia.

Tego dnia badanie wykonane w tamtejszym zakładzie diagnostyki laboratoryjnej nie wykryło wirusa. Jednak już dwa dni później procedura została powtórzona. Badanie o numerze CN68343232 zostało wykonane 14 grudnia o godz. o 17:44. Ponieważ zlecenie było „na cito”, wynik był gotowy już kilka godzin później, o 22:41. Onet widział opis wyniku testu. Jest jednoznaczny: „Wykryto RNA wirusa SARS-CoV-2”

— pisał Onet. Jak wyliczyła redakcja, Jacek Kurski powinien przebywać na izolacji do 24 grudnia, a jednak przed upływem tego czasu poleciał do Paryża na konkurs Eurowizji Junior.

Reakcja Kurskiego

Do publikacji Onetu prezes TVP odniósł się na Twitterze, a dziś portal wPolityce.pl dowiedział się, że wystąpił przeciwko dziennikarzowi na drogę sądową. Jacek Kurski złożył również zawiadomienie do prokuratury. Doniesienie dotyczy „nieuprawnionego ujawnienia, wykorzystania i przetwarzania wyniku testu na wirus SARS-CoV-2 przeprowadzonego u Jacka Kurskiego”. Chodzi o art. 266 par. 1 k.k. oraz art. 107 ust. 1 i ust. 2 ustawy o ochronie danych osobowych.

Sprawę skomentował także w kolejnym oświadczeniu na Twitterze.

Zajmuję się dziś ważniejszymi sprawami TVP, ale tej sprawy nie odpuszczę: złamano elementarne zasady dziennikarskie i wszelkie granice ludzkiej przyzwoitości. Dopuszczono się rozpowszechnienia wykradzionych danych zdrowotnych i zbudowania na nich kłamstwa. Nie ma na to zgody

— napisał prezes Telewizji Polskiej.

aja/Twitter