Sąd Okręgowy w Bydgoszczy odrzucił zażalenie Telewizji Polskiej na decyzję sądu niższej instancji w sprawie materiału Samuela Pereiry dotyczącego Krzysztofa Brejzy.
CZYTAJ TAKŻE: Brejza i afera hejterska w Inowrocławiu. Senator zgrywa ofiarę i atakuje TVP: Jest przedłużeniem pisowskich służb specjalnych
Sprawa sms-ów Brejzy
W tekście z sierpnia 2019 r. na portalu telewizji publicznej opublikowano SMS-y, które polityk opozycji miał wysyłać do swoich współpracowników. Brejza wskazuje, że pokazane wiadomości zostały skompilowane z kilku osobnych, które wysyłał do różnych osób i w różnym czasie. Senator jest przekonany, że wiadomości zostały wykradzione przy użyciu specjalistycznego oprogramowania, prawdopodobnie Pegasusa.
Co zdecydował sąd?
Bydgoski sąd nakazał TVP opublikowanie pod tekstem Pereiry komunikatu o treści:
W związku z treścią tego artykułu toczy się postępowanie sądowe o naruszenie dóbr osobistych Krzysztofa Brejzy w postaci czci, dobrego imienia, prawa do prywatności i tajemnicy korespondencji
W rozmowie z Onetem pełnomocniczka senatora, prywatnie jego żona, mec. Dorota Brejza wskazała, że sąd uznał wysokie prawodpodobieństwo zasadności jego roszczenia.
Sprawa przeszła kontrolę instancyjną, a zatem podzielił ten pogląd także sąd odwoławczy. Dla nas istnienie tego postanowienia ma ogromne znaczenie, bowiem każdy, kto natknie się w internecie na pomawiające treści wynikające z artykułu Samuela Pereiry, będzie informowany o tym, że toczy się proces
— dodała.
aja/Onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/579108-brejza-vs-tvp-jest-rozstrzygniecie-sadu