Wideo, które pojawiło się na Twitterze, na którym widzimy jak szef Towarzystwa Dziennikarskiego Seweryn Blumsztajn na imprezie sprofanował pieśń o ofierze Grudnia ‘70 - „Balladę o Janku Wiśniewskim”, zbulwersowało wielu internautów. W sieci pojawiło się wiele krytycznych komentarzy pod adresem uczestników „zabawy”.
Chleją wódę i profanują Balladę o Janku Wiśniewskim, poświęconą Zbyszkowi Godlewskiemu, robotnikowi zastrzelonemu w XII 1970, który jest symbolem tamtych wydarzeń! I wszystko po to, żeby pośmiać się z Kaczyńskiego. Chore, po prostu chore!
Tak się bawi, tak się bawi elita.
Co za patolka.
Zdziecinniałe staruchy! A Blumsztajn cale życie udawał mądrego.
Autorytety.
Tak. Sewek. Ale krindż! To jak modlitwa przy stole, obowiązkowa dla każdego litania. Nie nalejemy ci sznapsa, jeśli nie otworzysz gęby. Oni są owładnięci obsesją.
Ta ich obsesja jest nawet zabawna. Tak, wiem - z cudzej choroby śmiać się nie wypada.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/578027-internauci-zbulwersowani-wystepem-blumsztajna