Kramek i Kozłowska odcinają się od „Soku z Buraka”. Fundacji Otwarty Dialog miało się nie podobać nachalne promowanie polityków PO

Fundacja Otwarty Dialog Ludmiły Kozłowskiej i Bartosza Kramka zakończyła współpracę z hejteorskim Sokiem z Buraka. Zdaniem FOD poszło o rzekomo zbyt nachalne promowanie w polityków Platformy Obywatelskiej. Nienawistny profil odpowiada z kolei, że rozstał się z fundacją bez gniewu, a teraz ma powrócić „uśmiech, którego dawno nie było”.

CZYTAJ TAKŻE:I wszystko jasne! FOD zajmie się prowadzeniem „Soku z Buraka”. Hejterska strona ma rozszerzyć swoją działalność. SPRAWDŹ

CZYTAJ RÓWNIEŻ:„Sok z Buraka” - kto stał za tym hejtem? Kto płacił? Jaką rolę odegrali Roman Giertych i politycy PO? NAJWAŻNIEJSZE USTALENIA

Nazywanie przeciwników politycznych „dzbanem”, szokujące porównania ocierające się o obrzydliwy hejt i agresja - to znaki rozpoznawcze „Soku z Buraka”, czyli profilu, który nieustannie zohydza Polakom Zjednoczoną Prawicę. PRzez jakiś czas wsparcia profilu udzielała Fundacja Otwarty Dialog. To już jednak przeszłość. Drogi FOD i „Soku z Buraka” rozeszły się. Zdaniem Fundacji Otwarty Dialog, „Sok z Buraka” publikował „treści niezgodne z linią redakcyjną”.

Nie mogliśmy jednak akceptować postów służących bezpośredniemu promowaniu opozycyjnych polityków, w tym tych związanych z Platformą Obywatelską. Treści tego rodzaju, jako zespół redakcyjny, cenzurowaliśmy i usuwaliśmy, nie byliśmy natomiast w stanie całkowicie zapobiec ich cyklicznemu publikowaniu. Wynikało to z istniejących uprawnień administracyjnych oraz niekontrolowanej, samorzutnej aktywności redakcyjnej założycieli profilu, którym wydają się przyświecać inne cele. Nie mogliśmy pozbawić ich uprawnień edytorskich, a wobec ostatecznej odmowy przekazania nam tzw. “ownershipu” strony na Facebooku, poczuliśmy się zmuszeni do rezygnacji z dalszej odpowiedzialności za Sok

– czytamy w oświadczeniu Fundacja Otwarty Dialog.

Od dzisiaj Fundacja nie sprawuje już kontroli na profilami Soku i nie ponosi żadnej odpowiedzialności za publikowane na nich treści. Faktycznym podmiotem kontrolującym Sok z Buraka pozostaje portal Crowd Media (crowdmedia.pl) należący do spółki Mediana SA

– informuje Fundacja Otwarty Dialog.

Decyzja fundacji najwyraźniej ucieszyła hejterów z „Soku z Buraka”. Ich oświadczenie jasno na to wskazuje.

Zawsze byliśmy i zawsze będziemy lekko zabarwieni polityką, bo tam właśnie jest najwięcej komizmu, absurdu, kłamstwa, cwaniactwa, złodziejstwa i głupoty, które należy pokazywać i wyśmiewać. Zawsze wspieraliśmy też wszelkie inicjatywy obywatelskie, jeszcze zanim naszą stronę zaczęła prowadzić Fundacja Open Dialog, której oczywiście DZIĘKUJEMY (wykonali kawał naprawdę dobrej pracy!) i bez urazy przejmujemy stronę (redaktorzy z Open Dialog zostają na pokładzie!). Będziemy kontynuować ich misję. **Nasze posty będą nadal proobywatelskie, choć wiemy, że tu także jest wiele podziałów, sympatii i antypatii. Mamy już dość podziałów. Mamy już dość opozycyjnych fochów

– czytamy na stronie profilu „Soku z Buraka”.

Głośne przejęcie

Fundacja Otwarty Dialog „przejęła opiekę” nad „Sokiem z Buraka” wiosną ubiegłego roku.

Sok zmieni profil w kierunku wsparcia różnego rodzaju inicjatyw obywatelskich związanych zarówno z piętnowaniem patologii w życiu publicznym w naszym kraju, jak również obroną demokracji, praworządności, szeroko rozumianej wolności i praw człowieka - głównie w Polsce, ale również w UE i na świecie

— napisano na stronie „Soku z Buraka” w kwietniu 2021 roku.

Rozwód FOD z „Sokiem z Buraka”, to także przykład coraz większej marginalizacji Fundacji Kramka i Kozłowskiej na terenie Polski. Po tym, jak Kozłovską usunięto z terenu RP, a Bartoszowi Kramkowi postawiono poważne zarzuty kryminalne, ich wpływy nad Wisłą bardzo zmalały. Ten podział ukazuje tez jak bardzo skłócone jest ze sobą środowisko totalnej opozycji.

WB