Kto był na Marszu Niepodległości, albo widział chociażby relacje w telewizji (nawet w TVN czy Polsacie), a jednocześnie słuchał komentatora z TVN-u, albo „politolożki” od Solorza, to chyba już zrozumiał dlaczego nie wpuszcza się dziennikarzy na teren konfliktu granicznego z Białorusią.
Komentator tefałenowski mówił coś zupełnie innego niż pokazywała jego własna stacja! Co wspomniał o faszystach, to kamera prześlizgiwała się po maszerującej rodzinie z dzieckiem na barana albo w wózku. Gdy kazał się wsłuchiwać w okrzyki, to okazało się, że nie ma w nich absolutnie nic nieprzyzwoitego, ani zdrożnego! Z pojęcia „narodowiec” zrobiono w mediach polskojęzycznych zarzut, przywarę. Ale rozumiem, że to internacjonalistyczna świadomość tychże komentatorów dała o sobie znać. Najpierw było, że nie ma narodu, bo są proletariusze wszystkich krajów, a teraz nie ma narodu, bo jest Bruksela i Berlin.
Wyróżnienie megahieną całej tej niebiesko-żółtej stacji byłoby tylko eufemistycznym pogrożeniem palcem. Tam wolność słowa, to wolność kłamstwa. A gdy obraz mówi coś innego niż chcieliby złaknieni ekscesów donosiciele zobaczyć, to trzeba obraz tak oblać słowami, aby ludziom pomieszać w głowach.
I na koniec. W Internecie krążą dwa filmiki. Jeden ze spalenia podobizny Tuska, a drugi ze spalenia flagi niemieckiej. Tylko nierozgarnięty nie zauważył, że to zwykła, prostacka prowokacja na zamówienie, zrobiona z dobrym ustawieniem do kamery i nienagannie nagranym dźwiękiem. Dobrze byłoby zidentyfikować wykonawców tego zlecenia i ich dobrze na tę okoliczność odpytać.
Skąd wiem, że to prowokacja? A kogo na Marszu obchodził jakiś Tusk?! A dlaczego ta „antyniemieckość” nigdzie indziej, wśród tysięcy uczestników, nie miała miejsca? Kiepski teatr, kiepscy reżyserzy, ale za to Marsz Niepodległości wielki.
I już zupełnie na koniec. Marsz, wedle ekspertów ze służb, był najspokojniejszym takim przedsięwzięciem od lat. Zapewne dlatego, że determinacja uczestników, aby nie było ekscesów była tak duża, tak bardzo byli hermetyczni na prowokacje, bo wiedzieli, że policja i wojsko mają teraz inne, ważniejsze zadania.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/573657-tvn-bez-wstydu