Czy mamy w Polsce wyższą niż w poprzednich latach inflację? Tak - jak właściwie na całym świecie, to wynik rosnących cen energii (kłania się narzucona ideologicznie tzw. transformacja) oraz pakietów pomocowych dla gospodarek w czasie pandemii.
Czy mamy w Polsce drożyznę? W ślad za inflacją wiele artykułów drożeje i trzeba o tym mówić, także w trosce o ludzi uboższych.
Ale warto przy tym trzymać się faktów.
Dlatego z uwagą przyjrzeliśmy się tabeli opublikowanej dziś przez dziennik „Fakt” z mocnym tytułem:
Koszyk Kaczyńskiego przez 10 lat zdrożał o połowę
Chodzi o zestaw zakupów, które Jarosław Kaczyński zrobił w roku 2011 - jako lider opozycji. Towarzyszyła mu Beata Szydło. Chodziło o zwrócenie uwagi na rosnące wtedy także ceny i brak reakcji rządu Tuska.
Kupił wtedy jabłka, mąkę, pierś z kurczaka, ziemniaki, chleb i cukier.
„Fakt” stwierdza, że ten koszyk jest droższy o połowę.
„Fakt” sprawdził, jak wzrosły ceny produktów, które przed 10 laty w świetle kamer kupował sam prezes PiS. Bilans? Koszyk zdrożał o połowę.
I podaje taką tabelę:
Czy faktycznie aż tak wzrosły ceny? Byłoby rzeczywiście niepokojące. Ale ponieważ codziennie robimy zakupy, niektóre pozycje nas mocno zadziwiły.
Internauci też zgłosili poważne wątpliwości. CZYTAJ O TYM: „Fakt”: Ile kosztuje „Koszyk Kaczyńskiego”? Tabloid pisze, że drogo, ale można kupić więcej niż w 2011 r. Internauci też to sprawdzili!
Rzecz jest ciekawa i warta uwagi, wracając zatem z pracy zaszliśmy z faktową listą do dwóch warszawskich sklepów - supermarketu i osiedlowego sklepu spółdzielczego. Oba popularne, umiejscowione zarówno wśród zwykłych bloków jak i droższych osiedli.
Podsumujmy.
Jabłka po 8 zł?! Nie, poniżej 3 zł.
Cena wg „Faktu” to dziś 8 zł 22 gr za kilogram. My w supermarkecie znaleźliśmy za 2 zł 99 gr za kilogram…
a w sklepie osiedlowym po 2 zł 69 gr za kilogram:
Mąka - kilogram po 5 zł 90 gr? Nie! Poniżej 3 zł.
Według „Faktu” kilogram mąki kosztuje dziś 5 zł 90 groszy. Owszem, są specjalne rodzaje mąki importowanej, na przykład do przygotowywania pizzy w tej cenie. Ale zwykłą mąkę można spokojnie kupić poniżej 3 zł za kilogram.
W supermarkecie:
Choć rozstrzał cen jest spory:
W sklepie osiedlowym najtańszą mąkę znaleźliśmy po 3 zł za kilogram:
Ale są i droższe:
Pierś z kurczaka po 39 zł 48 gr za kilogram? Kurczak chyba karmiony truflami.
„Fakt” twierdzi, że kilogram piersi z kurczaka kosztuje niemal 40 zł za kilogram. My w supermarkecie kupiliśmy w doskonałej jakości znacznie taniej, po 24 zł 39 gr:
Natomiast w sklepie osiedlowym, nie paczkowany, można ten towar dostać po 16 zł 50 gr:
Ziemniaki po 3 zł 24 gr zł za kilogram? Nie - taniej.
„Fakt” twierdzi, że za 2,5 kilograma kilogram ziemniaków w roku 2011 trzeba było zapłacić 5 zł, a dzisiaj 8zł 10 gr czyli 3 zł 24 gr za kilogram. Oczywiście, rozstrzał cen jest duży, ale zwykle nie jest drożej niż 3 zł za lepszą jakość. A luzem dobre ziemniaki są w supermarkecie po 2 zł.
A sklepie osiedlowym po 1 zł 29 gr:
Wiele zależy oczywiście od gatunku:
Chleb po 4 zł 25 gr? Owszem, ale smakowy, specjalny. Ten zwykły taniej.
Ceny chleba to dziś trudna sprawa. O jakim chlebie mówimy? Pradziadka? Włoskim? Żytnim? Na zakwasie? Baltonowskim czy jeszcze gorącym? Co firma, to inna nazwa i waga, gatunki i nazwy.
Ale nie ulega wątpliwości, że zwykły chleb spokojnie można kupić znacznie taniej niż twierdzi gazeta.
W supermarkecie:
I w sklepie osiedlowym:
Cukier po prawie 5 zł za kilogram? Też nie
Według dziennika cukier jest jedynym produktem, który miał stanieć - z 13 zł 20 gr za dwa kilogramy do 9 zł 60 gr za też 2 kilogramy czyli do 4 zł 80 gr za kilogram.
Bez problemu w supermarkecie znajdujemy jeszcze tańszy:
Podobnie w sklepie spółdzielczym:
Podsumowanie koszyka
Trzymając się zasady, że wkładamy do koszyka produkt najtańszy na jaki trafiliśmy, my za nasz zestaw, nabyty bez specjalnego wysiłku, zapłacimy w sklepie osiedlowym następująco:
Kilogram jabłek - 2 zł 69 gr
Kilogram mąki - 3 zł
Kilogram piersi z kurczaka - 16 zł 50 gr
2,5 kilograma ziemniaków - 3 zł 22 gr
Chleb zwykły - 2 zł 99 gr
2 kilogramy cukru - 7 zł 18 gr
A zatem w sumie 35 zł 58 gr.
Nie podejmujemy się jednak obrony tezy, że ceny nie rosną. Owszem - szczególnie mocno zdrożały warzywa i owoce. Dużo bardzo zależy od rodzaju sklepu, miejsca jego położenia, a nawet pory dokonywania zakupów. Być może w jakimś właśnie wyjątkowo drogim punkcie zrobili zakupy redaktorzy „Faktu” - potwierdzać to może także informacja, że nie udało im się tam kupić jaj, co jak na spożywczak byłoby zadziwiające. Jak sami stwierdzają, sklep w którym gościł prezes PiS w 2011 roku, już nie istnieje.
W tym kontekście mówienie o wzroście ceny „koszyka Kaczyńskiego” o połowę nie jest chyba uprawnione. My akurat kupiliśmy go taniej.
Choć warto docenić, że „Fakt” zauważył także iż
w 2011 roku za pensję minimalną można było kupić 28 takich koszyków, a dziś już 37.
PS. Wszystkie ceny z dzisiaj, 22 października 2021 roku. Zdjęcia także.
gim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/571113-gdzie-oni-robia-zakupy-sprawdzilismy-wyliczenia-faktu