Portal OKO.press złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa KPRM Michała Dworczyka oraz szefa Centrum Informacyjnego Rządu Tomasza Matynię. Powód? Domniemane e-maile ze skrzynki ministra.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kolejny wyciek
Chodzi o serię wiadomości „Propozycja odpowiedzi dla Oko.press”, w których szef KPRM i szef CIR wymieniali się uwagami na temat udzielenia informacji portalowi.
Według redakcji OKO.press ujawniona domniemana korespondencja ma być dowodem na to, że minister Dworczyk, jak i szef Centrum Informacyjnego Rządu Tomasz Matynia celowo łamali przepisy dotyczące udzielania mediom informacji.
Długa lista oskarżeń OKO.press
Dziennikarze wskazują na rzekome utrudnianie i tłumienie krytyki prasowej (art. 44 ust. 1 Prawa prasowego), za co grozi kara grzywny lub ograniczenia wolności oraz nieudzielenie informacji (art. 3a Prawa prasowego i art. 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej), co z kolei jest zagrożone karą do roku pozbawienia wolności.
Na tym nie koniec. OKO.press składa także zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Michała Dworczyka, mającego polegać na ujawnieniu osobie nieuprawnionej informacji, którą uzyskał w związku z wykonywaniem czynności służbowych, a której ujawnienie mogło narazić na szkodę prawnie chroniony interes (art. 266 par. 2 Kodeksu karnego), za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Wygląda na to, że atak hakerski na skrzynkę ministra dla opozycji i części mediów stał się pretekstem do wytaczania kolejnych dział przeciwko władzy. Jak długo będą próbowali korzystać na tej sytuacji?
gah/OKO.press/Onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/567647-polowanie-rozpoczete-okopress-sklada-zawiadomienie