„Robert Wyczałkowski, operator przez lata pracujący dla TVN, podał do sądu pracy nadawcę, żądając ustalenia, w jakim trybie był zatrudniony przez ostatnie 17 lat. Proces objęło kuratelą Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP, sprawą zajmuje się też Państwowa Inspekcja Pracy” - czytamy na portalu Wirtualnemedia.pl.
CZYTAJ TAKŻE:
Pozew Wyczałkowskiego dotyczy ustalenia „istnienia stosunku pracy” (w odniesieniu do art. 189 k.p.c.) jak i ewentualnego zasądzenia odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę oraz niedozwolone skrócenie okresu wypowiedzenia. W uzasadnieniu pozwu napisano, że „mimo wykonywania przez powoda zadań w okolicznościach typowych dla stosunku pracy, pozwana spółka zastępowała umowy o pracę umowami cywilnoprawnymi”. Pozywający były pracownik wspomina także o szykanach, jakie miał stosować względem niego pracodawca
— podaje portal Wirtualnemedia.pl. Sprawą zajęła się też Państwowa Inspekcja Pracy.
Do czasu zakończenia przesłuchań w PIP oraz do momentu zakończenia kontroli przez Inspekcję nie chciałbym komentować tej sprawy
— mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Robert Wyczałkowski. Umowa z operatorem miała zostać wypowiedziana po zgłoszeniu przez niego „rażących nieprawidłowości w traktowaniu niektórych operatorów przez bezpośredniego przełożonego”.
Mimo zapewnień, iż w związku z tym zgłoszeniem nie spotkają go negatywne konsekwencje, bez podania przyczyny została wypowiedziana jego umowa. Mimo iż sygnalizowane i udokumentowane przez niego nieprawidłowości wskazywały na stosowane przez przełożonego mobbing oraz naruszanie jego dóbr osobistych, pracodawca nie pociągnął do odpowiedzialności za te zachowania sprawcy, a po powołaniu komisji do zbadania tej sprawy poinformował Roberta Wyczałkowskiego o zakończeniu postępowania obwiniając o zaistniałą sytuację zespół pracowników i współpracowników tej telewizji
— podaje na swojej stronie Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP.
To nie pierwszy operator, który wystąpił przeciwko TVN
To już kolejny operator, który zdecydował się wystąpić przeciwko TVN. W lutym tego roku zrobił tak Kamil Różalski, który zarzucił nadawcy naruszenie praw pracowniczych, szczególnie wobec grupy osób, które miały zostać zmuszone do przejścia z etatów na umowy cywilnoprawne.
tkwl/wirtualnemedia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/563963-byly-pracownik-tvn-pozywa-stacje-za-co-sprawdz