Do ostrej wymiany zdań doszło między Robertem Winnickim a dziennikarzem TOK FM Jakubem Mendekiem. Relacjonujący wydarzenia z pogranicza z Białorusią dziennikarz optował za wpuszczeniem imigrantów do Polski. W rozmowie z posłem Konfederacji nie zapanował nad emocjami. Wcześniej na Twitterze obrażał Jana Pietrzaka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Szeremietiew: Politycy, którzy nawołują do otwarcia granic, pełnią rolę „pożytecznych idiotów” Putina i Łukaszenki
Dzisiaj pewien „chrześcijański” polityk zarzucił mi, że nie zachowuję się jak dziennikarz, bo pytam o jego chrześcijaństwo w praktyce i oceniam postępowanie. Więc jestem człowiekiem. I dziennikarzem. Jeśli pan jest tylko politykiem, to bardzo panu współczuję Po chrześcijańsku
— napisał na Twitterze Jakub Medek, odnosząc się do ostrej wymiany zdań, do jakiej doszło między nim, a Robertem Winnickim.
Zapytałem posła, czy ma odwagę, żeby popatrzeć na tych, którzy rzekomo tak nam zagrażają. Nie miał. Powiedziałem mu, że to tchórzliwe. Usłyszałem, że nie zachowuję się jak dziennikarz. Ja jemu, że on się nie zachowuje jak katolik. To se pogadaliśmy. Już go nie ma, pojechał
— stwierdził w innym tłicie.
Jak Medek rozmawiał z Winnickim?
Jeśli w tym momencie Polska się ugnie pod tymi żądaniami, to będą kolejne tysiące, dziesiątki tysięcy, a będą, bo wiemy to skądinąd informacji, które do nas napływają
— mówił Winnicki.
Jak to się ma do 10 Przykazań Bożych? Pan jest rzymskim katolikiem, prawda? Czy to jest walka o rzymski katolicyzm, czy to jest walka o 10 Przykazań? Proszę mi powiedzieć, bo mnie to bardzo interesuje, jak pan jest w stanie wewnętrznie pogodzić demonstracyjny katolicyzm z tym, co pan robi?
— pytał dziennikarz.
Proszę pana, katolicyzm nie polega na tym, żeby w zarządzaniu państwem nie kierować się rozumem, albo roztropnością, tylko wręcz przeciwnie – polega na tym…
— wyjaśniał, ale dziennikarz nie dał mu dokończyć i odparował:
Katolicyzm polega na tym, żeby walczyć z piętnastolatką z kotem, tak?
Nie, katolicyzm polega na tym, żeby nie koncentrować się na ckliwych obrazkach, które państwo próbują tutaj wykreować, tylko dostrzec skalę problemu, zjawisko systemowe. Tym zjawiskiem jest otwarcie….
— mówił Winnicki, ale dziennikarz nie dał mu dokończyć.
Panie pośle, może będzie miał pan trochę odwagi, podejdzie pan na miejsce i zobaczy tą dziewczynkę?
— przekonywał Medek.
Ja widzę tych ludzi
— tonował dziennikarza Winnicki.
Nie ma pan tej odwagi
— nie odpuszczał dziennikarz.
Pan jest tchórzem
— obrażał Winnickiego.
W tej chwili zachowuje się pan jak tchórz
— dodał.
Pan naprawdę nie zachowuje się jak dziennikarz, chciałem panu powiedzieć
— zwrócił się do atakującego Winnicki.
Skoro pan się nie zachowuje jak katolik, to niech mnie pan nie rozlicza z dziennikarstwa
— ripostował Medek.
Proszę nie otwierać szlaku migranckiego przez Polskę
— apelował poseł Konfederacji.
To, co państwo chcecie zrobić, to żebyśmy mieli sytuację jak w Grecji, we Włoszech i w Hiszpanii. Do tego wy dążycie, żebyśmy dali jasny sygnał, że tutaj można przerzucać imigrantów nielegalnie
Granica obstawiona wojskiem, dziś już nie ma jak dojść do uchodźców. Dzięki tłumaczce udało się zrobić wywiad medyczny, niektirzy potrzebują pomocy. Na miejscu jest lekarka, ale nie ma jak dojść do obozu. Sytuacja patowa. Przyjechał też poseł Winnicki, z kwiatami dla wojska
— relacjonował wcześniej.
W Usnarzu Górnym, gdzie na granicy z Białorusią od 12 dni koczują Afgańczycy, sytuacja po zimnej i mokrej nocy bez zmian. Rząd chwali się rozciąganiem drutu kolczastego, poseł @_mkonieczny, który jest z uchodzcami od przedwczoraj, uważa, że nie tędy droga
— pisał na Twitterze.
Uchodzcy potwierdzają też sytuację z upublicznionego przez TVN filmiku, część z nich miała już być w Polsce, zostali jednak zatrzymani, najprawdopodobniej w okolicach Krynek, odmówiono przyjęcia wniosków o ochronę i wyrzucono ich za granicę w Usnarzu
— ubolewał.
Reporter nie potrafi trzymać nerwów na wodzy?
Dziennikarzowi TOK FM domagającemu się wpuszczenia imigrantów częściej zdarzają się sytuacje, w których ewidentnie nie panuje nad językiem i nad emocjami. Prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Roberta Bąkiewicza nazwał „pokraczną i żałosną personą”.
Tak, drogie dzieci, wygląda tchórz, bojący się dwóch nastolatek z kotem. Dumny potomek husarzy, przedmurze cholera wie czego, bo nie chrześcijaństwa. Pokraczna i żałosna persona.
— napisał na Twitterze o Robercie Bąkiewiczu, komentując jego nagranie z pogranicza z Białorusią.
Kiedy indziej nazwał Patryka Jakiego „ciężkim idiotą na bardzo wielu poziomach”.
Dziennikarz TOK FM nie oszczędził również Jana Pietrzaka.
Kretyn i szuja. Ale patrząc, jak właził w dupę komunistom za Gomułki, jest w tym konsekwentny
— napisał Medek na Twitterze.
CZYTAJ TAKŻE:
aw/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/563393-klotnia-reportera-tok-fm-z-winnickim-pan-jest-tchorzem