Marek Niedźwiecki wymieniał maile z Bartoszem Gilem ws. Listy Przebojów Trójki. Polskie Radio przedstawiło je w sądzie jako dowód w sprawie. Z korespondencji wynika, że Niedźwiecki wskazywał pozycje poszczególnych utworów na prowadzonej przez niego liście. Wiadomości dotyczą nie tylko maja ubiegłego roku, kiedy dziennikarz odszedł z Trójki, ale też wcześniejszych okresów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Polskie Radio przekazuje maile do sądu
Część maili pochodzących ze służbowych skrzynek wymienianych pomiędzy Markiem Niedźwieckim i Bartoszem Gilem opublikował portal Gazeta.pl. Korespondencja pochodząca z października minionego roku, kiedy trwał spór sądowy, została złożona przez pełnomocnika Polskiego Radia w sądzie jako dowody.
Prawnik podkreślił, że świadczą one o tym, iż nie zawsze ostateczny kształt Listy Przebojów pokrywał się z wolą oddających głosy słuchaczy. Jak dodał, między innymi piosenka Kazika „Twój ból jest lepszy niż mój”, mimo tego, że była zaprezentowana na miejscu pierwszym, „nie znajdował się na tym miejscu w zestawieniu przygotowanym przez Bartosza Gila w oparciu o dane z głosowania”.
Podkreślił również, że ingerencja Niedźwieckiego była dokonywana także w „odniesieniu do innych utworów (opartej wyłącznie na opinii powoda [Niedźwieckiego - red.] o poszczególnych utworach) wbrew oddanym głosom słuchaczy”.
Ostatnie notowanie
Bartosz Gil przesłał Niedźwieckiemu 15 maja 2020 roku, na kilka godzin przed emisją LP3, pełną listę utworów, prawdopodobnie już po podliczeniu głosów słuchaczy. Jednocześnie Gil podkreślił, że „Kazikowi należy odjąć 5 głosów”.
Na liście przesłanej przez Gila na pierwszym miejscu rzeczywiście znajdował się „Wojownik z Miłości” Bartasa Szymoniaka, na drugim „Twój ból jest lepszy niż mój” Kazika. Przy utworze Szymoniaka znajdowała się jednak w nawiasie cyfra 6, a przy Kaziku cyfra 1. Podobnie było z innymi utworami. Np. „Living in a ghost town” The Rolling Stones na liście przesłanej przez Gila było trzecie, w nawiasie miało jednak wpisaną dwójkę. Utwór Artura Rojka „Bez Końca” był czwarty z „piątką” w nawiasie. Piąta Daria Zawiałow miała przy sobie „trójkę”
— informuje Gazeta.pl.
W odpowiedzi Niedźwiecki poinformował Gila o „wywaleniu” z listy jednego z utworów polskiego wykonawcy, „bo tekst koszmarny”. Piosenka znajdowała się w piątej dziesiątce listy przesłanej przez Gila. W mailach ani Gil, ani Niedźwiecki nie odnieśli się do utworów Kazika i Barta Szymoniaka.
W mailach z wcześniejszą datą dziennikarze ustalali, które utwory miały zniknąć z listy, a które się na niej pojawić.
System wymagał korekty?
Z kolei w ocenie Macieja Ślusarka, pełnomocnika Marka Niedźwieckiego, „system liczenia głosów był niedoskonały, przez co liczony za pomocą niego wynik głosowania wymagał ręcznego korygowania”.
Wprowadzone w styczniu 2020 roku narzędzie do zbierania głosów nie wychwytywało bowiem głosów oddawanych z niewiarygodnych kont, co znacznie zaburzało wyniki głosowania
— napisał mecenas.
Uzyskany w systemie wynik był weryfikowany pod względem wiarygodności wszystkich oddanych głosów, a następnie ręcznie korygowany. Procedura ta miała na celu to, aby końcowy wynik głosowania w pełni odpowiadał rzeczywistości i nie był przekłamany poprzez np. praktykę wykupywania głosów od świadczących tego rodzaju usługi podmiotów
— dodał adwokat.
Do sprawy odniósł się też ogólnie sam Marek Niedźwiecki. Zapytany przez Gazeta.pl, jak skomentuje treść maili, odpisał:
Z uwagi na nieszczelność systemu do głosowania na Listę były wprowadzane korekty wyników na podstawie analiz ilości błędnych głosów, w porozumieniu z odpowiednimi jednostkami Polskiego Radia.
wkt/gazeta.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/559369-pr-przekazuje-do-sadu-maile-dotyczace-listy-przebojow-trojki