„Zakomunikowane opinii publicznej nieprawidłowości są faktami” - pisze prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska w piśmie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zawierającym wnioski z audytu ws. 1998. wydania Listy Przebojów Trójki.
CZYTAJ TAKŻE:
Portal Gazeta.pl dotarł do szczegółów pisma, które prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska wysłała do KRRiT. Chodzi o wyniki audytu dotyczącego jednego z wydań Listy Przebojów Trójki, a konkretnie tego, w którym wygrała piosenka Kazika Staszewskiego „Twój ból jest lepszy niż mój”. Wydanie 1998. przygotowywali byli już dziennikarze rozgłośni: Marek Niedźwiecki i Bartosz Gil.
Zarzuty pod adresem Gila i Niedźwieckiego
Pod adresem Gila i Niedźwieckiego pojawiły się zarzuty dotyczące nieprawidłowości przy liczeniu głosów na poszczególne piosenki. Niedźwiecki, który z Listą Przebojów Trójki związany był od ponad 30 lat, wytoczył Polskiemu Radiu proces, jednak ostatecznie zawarł ugodę z rozgłośnią i wycofał swój pozew.
Jak wynika z pisma Kamińskiej, audyt został przeprowadzony na podstawie „zgromadzonych danych informatycznych oraz korespondencji prowadzonej za pośrednictwem poczty elektronicznej”. Według prezes Polskiego Radia, wszystkie dotychczasowe ustalenia „jednoznacznie wskazują”, że decyzja o unieważnieniu 1998. wydania LP3 była zasadna.
W następstwie przeprowadzonej kontroli ponad wszelką wątpliwość stwierdzono, że zakomunikowane opinii publicznej nieprawidłowości nie były wyłącznie przypuszczeniami, ale faktami mającymi swoje oparcie w ustaleniach
— pisze Agnieszka Kamińska do KRRiT.
Co wykazał audyt?
Jak przekazuje prezes PR, podczas wspomnianego notowania LP3 w przypadku „niektórych utworów dokonano merytorycznie nieuzasadnionych zmian w wynikach notowania względem pozycji tychże utworów wynikających z głosów oddanych przez słuchaczy”, a opisywana przzez Kamińską manipulacja miała nastąpić na podstawie „arbitralnych dyspozycji redaktora prowadzącego przedmiotową audycję w dniu 15 maja 2020 r.”.
Manipulacja wynikami Listy Przebojów Trójki prezentowanymi na antenie oraz na dedykowanej stronie internetowej, będąca następstwem podporządkowania się przez ustaloną osobę nieuzasadnionym merytorycznie dyspozycjom współpracownika, musiała skutkować unieważnieniem notowania zważywszy na status Spółki, będącej nadawcą publicznym realizującym misję publiczną, którego przekaz na każdej płaszczyźnie winien cechować się najwyższym możliwym poziomem rzetelności
— podkreśla prezes PR.
aja/gazeta.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/557231-co-wykazal-audyt-w-sprawie-lp3nieprawidlowosci-sa-faktami