Instytut Ordo Iuris wyciągający pomocną dłoń do dziennikarzy „Gazety Wyborczej” pozostających w sporze z zarządem Agory? Chyba nikt nie napisałby podobnego scenariusza! A jednak taki wariant jest możliwy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Agora szykuje zmiany. Spółka chce połączyć „Gazetę Wyborczą” i Gazeta.pl. Michnik protestuje i grozi odejściem

— „Gazeta Wyborcza” na wojnie z Agorą. Co poszło nie tak? „Chciała mieć wszystko, chciała zastępować demos, chciała rządzić Polską”

— Konflikt „Wyborczej” z Agorą trwa w najlepsze! Naczelni dziennika określają go mianem „największego w historii kryzysu”

— Przyszłość „Wyborczej” wisi na włosku! Michnik i jego zastępcy nie dogadali się z Agorą, teraz proponują zarządowi „RESET relacji”

O co chodzi w sporze?

Szefowie „Gazety Wyborczej” sprzeciwiają się sposobowi połączenia redakcji „GW”, serwisu wyborcza.pl i portalu gazeta.pl, jaki proponuje zarząd Agory.

Redaktorzy nie chcą zaakceptować przejęcia „serwisu Wyborcza.pl przez portal Gazeta.pl pod kierownictwem szefów tego ostatniego”. Nie zgadzają się także na podporządkowanie „GW” wydawcom portalu gazeta.pl. Decyzję podjętą przez zarząd Agory odczytują „jako niszczenie wartości i marki biznesowej ‘Gazety Wyborczej’ oraz jako poważne zagrożenie ‘orlenizacją’”.

Na to nie ma naszej zgody. Wzywamy zarząd do wycofania się z takich planów. Jeśli jednak zarząd postanowi przeprowadzić połączenie wbrew naszemu stanowisku, sprzeciwimy się temu kategorycznie i publicznie. Zastosujemy wszelkie dostępne środki w obronie Gazety Wyborczej, filaru polskiej demokracji

— napisali w mailu do pracowników.

Ordo Iuris wkracza do akcji

Okazuje się, że naczelni „Gazety Wyborczej” mogą liczyć na nieoczekiwana pomoc. Głos w sprawie problemów kierownictwa dziennika zabrał prezes Instytutu Ordo Iuris mec. Jerzy Kwaśniewski.

Agora: Królestwo wewnętrznie skłócone? Jeżeli działania mają charakter niedopuszczalnej dyskryminacji ze względu na wiek i wykluczenie cyfrowe, możemy rozważyć udzielnie pomocy prawnej

— napisał mec. Kwaśniewski.

Czy Michnik i spółka zdecydują się na przyjęcie takiej pomocy? A może jednak różnice światopoglądowe okażą się dla nich nie do przeskoczenia? Bez względu na rezultat, sytuacja wygląda coraz ciekawiej.

gah/wirtualnemedia.pl/Twitter