„Gazeta Wyborcza” we wtorkowym wydaniu bierze pod lupę działania ministra edukacji w szkolnictwie. „Wstyd za ministra Czarnka” – grzmi „Gazeta Wyborcza” w artykule na stronie tytułowej dziennika.

CZYTAJ TAKŻE:

-Histeria prezesa ZNP! Broniarz: Wiem, że na rząd, na MEiN liczyć nie możemy. Minister Czarnek jest najgorszym ministrem po 2015 r.

-Protest przed siedzibą MEiN. Organizatorzy żądają dymisji ministra Czarnka. Histeryczne apele Nowickiej: Musi odejść, zanim zniszczy edukację

-Bez wstrząsu w szkołach i uniwersytetach nigdy nie wydobędziemy się z edukacyjnej i naukowej nędzy

Środowiska lewicowo-liberalne z histerią przyjęły zapowiadane przez ministra edukacji zmiany w szkolnictwie. Projekt nowelizacji Prawa oświatowego, które miałoby m.in. wzmocnić rolę kuratorów oświaty spotkał się ze zdecydowanym oporem opozycji.

Tuż przed końcem roku szkolnego resort edukacji publikuje zapowiedź projektu nowelizacji prawa oświatowego. Komentatorzy nazywają go „gwoździem do trumny polskiej edukacji”

— pisze Karolina Słowik w „Wyborczej”.

Jego skutkiem będzie oddanie pełnej władzy nad szkołami kuratorom, których od 2016 r. mianuje szef resortu edukacji. I to oni będą mogli zawieszać, odwoływać i powoływać dyrektorów szkół

— dodaje dziennikarka.

„To prawdziwy zamach na szkoły”

Z tekstu dowiadujemy się także o poniedziałkowym strajku, który odbył się pod gmachem Ministerstwa Edukacji. Jak tłumaczy autorka „to głównie oddolne ruchy”, ale wskazuje także, że znaleźli się przedstawiciele Rady Konsultacyjnej przy Ogólnopolskim Strajku Kobiet i KOD-u.

Nie zabrakło „dramatycznych” relacji z protestu. Słowik zacytowała wypowiedź „maturzystki z Warszawy, która była „zaangażowana we wczorajszy protest”.

Ludzie jeszcze nie dają sobie sprawy z tego, że to ich dotknie. Że ci, którzy szukają schronienia w bardziej liberalnych liceach, w szkołach społecznych, które same ustalają program, wkrótce nie będą mieli dokąd pójść. To prawdziwy zamach na szkoły wprowadzany w momencie, kiedy wszyscy jadą na wakacje

— czytamy wypowiedź maturzystki w „Wyborczej”.

Musiała się także pojawić wypowiedź polityka Koalicji Obywatelskiej. Jak powiedziała gazecie z Czerskiej warszawska radna KO, „minister Czarnek chce zostać dyrektorem każdej szkoły”.

Jeśli myślicie, że fajny samorządowiec obroni wasze dzieci, jeśli posłaliście je do szkół prywatnych, i myślicie, że są bezpieczne, to się mylicie

— lamentuje radna KO.

„Co będzie dalej z naszymi szkołami?”

W artykule znalazła się również opinia dr Krystyny Starczewskiej, założycielki „Bednarskiej”, czyli „pierwszego społecznego liceum w Polsce”.

Co będzie dalej z naszymi szkołami? Przecież my czytamy zupełnie inne lektury, realizujemy inny program. Zapraszamy organizacje pozarządowe, mamy programy stypendialne dla uchodźców. A ta władza przecież ich nie lubi. Ani ich, ani naszego programu. Gdy ta nowelizacja przejdzie, kurator będzie mógł po prostu wykreślić nas z rejestru

— mówi pełna obaw Starczewska.

Szkolnictwo, które wymaga pilnej reformy, stało się kolejnym obszarem, który „Wyborcza” i lewicowo-liberalne środowiska będą bronić za wszelką cenę. Pozostaje pytanie do czego spróbują się uciec, aby zablokować konieczne zmiany.

mm/”Gazeta Wyborcza”