„Zostałem ponownie prezesem telewizji publicznej, gdyż telewizja ta pod moim przywództwem trzyma rękę na pulsie emocji narodu i wspólnoty” - tymi słowami Jacek Kurski skomentował w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl decyzję Rady Mediów Narodowych, powołującej go na kolejną kadencję na stanowisku prezesa TVP. Podkreślił przy tym, że wybór jest potwierdzeniem jego mandatu i uznaniem dla „codziennej, misyjnej roboty”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Jacek Kurski ponownie prezesem Telewizji Polskiej. Rada Mediów Narodowych powołała go na czteroletnią kadencję

-Burza wokół filmu o Jarosławie Kaczyńskim. Jest stanowisko lidera PiS. „Nie ma potrzeby, aby akurat w tej chwili tworzyć film dokumentalny”

Oprócz Jacka Kurskiego RMN powołała do zarządu jeszcze Mateusza Matyszkowicza. W obu głosowaniach kandydaci byli jedynymi zgłoszonymi i przeszli stosunkiem głosów 3:2. Poparła ich trójka członków RMN reprezentujących PiS.

Telewizja Polska to niezwykle ważna instytucja, moje największe wyzwanie w życiu. Cieszę się, że pomimo tak wielu trudności, polaryzacji, napięć, a także problemów systemowych, udaje się skutecznie realizować misję, a przede wszystkim łączyć ją z oglądalnością

— skomentował decyzję RMN Kurski, cytowany przez portal Wirtualnemedia.pl.

Zresztą to było moim marzeniem, wyzwaniem, ale i rzeczą, którą udało mi się w porę zdiagnozować. Najkrócej mówiąc: to jest właśnie przepisem na sukces. Trzeba robić słuszne rzeczy, które w dodatku jeszcze będą oglądane

— dodał.

Imponujące dane

Z samych zestawień danych, które przedstawił zarówno Jacek Kurski, jak i Mateusz Matyszkowicz wynika, że telewizja w porównaniu z czasem, kiedy Juliusz Braun czy Robert Kwiatkowski nią zarządzali notuje rekordy, jeśli chodzi o rywalizację z konkurencją. I jeśli chodzi o taki kontent merytoryczny, to znaczy np. myślę tutaj o transmisjach sportowych, o przywróceniu poziomu Teatru Telewizji, o wielu kanałach tematycznych jak uruchomienie choćby TVP Dokument. W związku z tym rzeczywiście ten dorobek TVP jest imponujący

— zauważyła w rozmowie z Polskim Radiem 24 Joanna Lichocka.

Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl w ub.r. przychód TVP był o 330 mln zł wyższy niż w roku poprzednim, sięgając do 3,04 mld zł, a koszty jej działalności zwiększyły się o 120 mln zł do 2,82 mld zł. Wpływy nadawcy z reklam i sponsoringu zmalały o 12 proc. do 740 mln zł, natomiast z abonamentu rtv i zeszłorocznej rekompensaty wyniosły 2,04 mld zł (to 584 mln zł więcej niż w 2019 roku). Firma zanotowała 198 mln zł zysku netto, z czego ponad 188 mln zł zamierza przeznaczyć na kapitał zapasowy, a 9 mln zł - na premie dla pracowników.

Dla porównania, w 2019 roku firma osiągnęła wzrost przychodów o 16,7 proc. do 2,56 mld zł oraz 89 mln zł zysku netto. 57 proc. wpływów stanowiły środki abonamentowe wynoszące 1,459 mld zł, z czego 331,4 mln zł to opłaty abonamentowe, a 1,127 mld zł - zeszłoroczna rekompensata.

aw/Wirtualnemedia.pl