Członkowie związku zawodowego Związkowa Alternatywa zapowiadają otwarcie oddziału organizacji w TVN. „Będzie to pierwszy związek w tej telewizji, jeśli nam się uda. Na razie idzie opornie” – powiedział portalowi wirtualnemedia.pl Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związkowej Alternatywy. Mówi się, że szefostwo TVN-u nie patrzy przychylnie na ten pomysł.
ZOBACZ TAKŻE:
-CZY TVN JEST POLSKĄ STACJĄ? Tulicki: Komuniści chcieli mieć swoje media
„Działalność związkowa byłaby w firmie niemile widziana”
Związkowcy wyrazili chęć walki o prawa pracownicze. Jednak, aby skuteczniej dochodzić swoich roszczeń, chcą założyć związki zawodowe w telewizji TVN.
W ostatnich tygodniach rozmawialiśmy z wieloma pracownikami. Z niepokojem odnotowaliśmy, że wielu z nich boi się działać w związkach zawodowych i deklaruje, że miało do czynienia z jasnymi sygnałami ze strony kadry zarządzającej, iż działalność związkowa byłaby w firmie niemile widziana
— mówił portalowi wirtualnemedia.pl Piotr Szumlewicz, szef Związkowej Alternatywy.
Mimo to jesteśmy w trakcie rejestracji naszej organizacji w TVN. Widzimy, że coraz większa liczba pracowników chciałaby mieć formalną reprezentację w rozmowach z zarządem
— dodał.
Jeżeli uda się zarejestrować związek, będzie to pierwsza tego typu organizacja w telewizji TVN. Warto w tym miejscu przywołać przykład TVP, gdzie działa kilkanaście organizacji związkowych.
Stopień rozdrobnienia wśród zatrudnionych jest spory. Dlatego proponujemy im na początek założenie jakiegoś wspólnego forum, za pośrednictwem którego mogliby się porozumiewać. Choćby na Telegramie, czy na Signale. Sporym utrudnieniem jest to, że pracownicy boją się działać w zakresie zakładania związków. Przekazaliśmy im więc, że póki co możemy ich reprezentować w rozmowach z zarządem, ale to sytuacja przejściowa
— opowiada portalowi wirtualnemedia.pl Piotr Szumlewicz.
Jak mówi szef Związkowej Alternatywy, „rozmowy z zarządem nie ruszyły”
Gdy już się rozpoczną, będzie o czym rozmawiać
— stwierdził.
Niedawno TVN rozpoczął zamianę części umów niestandardowych na etaty. Niestety: pracownicy zgłaszają wiele krytycznych uwag do tego procesu, a firma podejmuje rozmowy z każdym pracownikiem oddzielnie. Ten rodzaj negocjacji skłóca pracowników i może doprowadzić do wzrostu nierówności w obrębie firmy nawet na tych samych stanowiskach
— powiedział Szumlewicz.
Ważny problem, jaki miałby zostać podjęty przez utworzony związek jest kwestia płac w TVN.
Tuż po decyzji o zamianie umów cywilnoprawnych na etaty, dyrektorzy obiecywali, że zarobki netto pracowników nie zmniejszą się. Niestety obecnie okazuje się, że firma proponuje części pracownikom znaczne obniżki pensji na rękę, często też oczekując od nich, by w ciągu ośmiu godzin pracy wykonywali obowiązki, których realizacja wcześniej zajmowała im więcej czasu
— relacjonuje portalowi wirtualnemedia.pl szef Związkowej Alternatywy.
„TVN winien zrekompensować pracownikom ich dotychczasowe straty”
Niestety tryb pracy w firmie nie uległ zmianie i pracownicy, przechodzący na umowę etatową, mają pracować na takich samych warunkach, co w momencie, gdy pracowali w ramach umów śmieciowych.
W tym kontekście wydaje się jasne, że ich zatrudnienie nieetatowe było niezgodne z przepisami, co wiązało się między innymi z brakiem składek emerytalno-rentowych.
— twierdzi Piotr Szumlewicz.
Pracownicy zwracają uwagę na jeszcze jeden problem. W momencie podpisania umowy etatowych TVN proponuje im jedynie 20 dni urlopu, mimo że wiele osób pracuje firmie od wielu lat.
Biorąc pod uwagę wieloletni brak opłacania składek przez firmę, brak prawa do urlopu, brak bezpieczeństwa zatrudnienia TVN winien zrekompensować pracownikom ich dotychczasowe straty
— uważają związkowcy.
Powinien też znacząco podnieść wynagrodzenia oraz zgodzić się na 26 dni urlopu. Uważamy też, że eliminacja umów niestandardowych powinna dotyczyć całego TVN-u, a nie tylko jego wybranych segmentów. Jednocześnie firma powinna mieć do pracowników partnerskie podejście i nie sprzeciwiać się rozwojowi działalności związkowej na jej terenie. Byłby to bardzo dobry sygnał dla całej branży medialnej
— powiedział portalowi wirtualnemedia.pl Piotr Szumlewicz.
Co na to kierownictwo stacji?
TVN poproszony przez wirtualnemedia.pl o ustosunkowanie się do zarzutów stawianych przez pracowników i szefa Związkowej Alternatywy informuje, że bada sprawę i przygotowuje stanowisko.
Członkowie Związkowej Alternatywy już wcześniej wyrazili chęć walki o prawa pracownicze w telewizji TVN. Było to pokłosiem informacji, z których wynikało, że w TVN Grupie Discovery dochodzi do nieprawidłowości.
Jeden z operatorów TVN24 po 16 latach pracy pożegnał się ze współpracownikami, pisząc im maila, w którym stwierdził, że „nie godził się na poniżanie jego i jego kolegów przez szefa, a konsekwencją jest jego przymusowe odejście ze stacji, bo nie przedłużono z nim umowy”. Inny operator - Kamil Różalski, przez wiele lat pracujący w TVN w lutym zarzucił firmie poważne naruszenia praw pracowniczych, m.in. przez zmuszanie go do pracy po 16-17 godzin na dobę.
— przypomina portal wirtualnemedia.pl.
Gdy te doniesienia ujrzały światło dzienne, kontrolę w firmie rozpoczął Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
W maju współpracownicy TVN mieli zostać przesłuchani pod kątem warunków pracy i ewentualnego naruszania praw pracowniczych.
— informują wirtualnemedia.pl.
mm/wirtualnemedia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/553307-pracownicy-chca-walczyc-o-swoje-prawa-w-tvn-co-zamierzaja