”Powiem złośliwie, że Adam Michnik powinien najpierw zwrócić się do członków zarządu Agory o ograniczenie ich wynagrodzeń, albo rezygnację z podwyżek dla siebie, dla tych członków zarządu, wtedy mógłby uratować ileś miejsc pracy w swojej gazecie i nie zwalniać dziennikarzy” - powiedział w „Salonie Dziennikarskim” na antenie TVP Info Piotr Gursztyn (TVP).
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Komentując tekst redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Adama Michnika w święto Konstytucji 3 maja oraz w Światowym Dniu Wolności Prasy na łamach szwedzkiego dziennika „Dagens Nyheter”, w którym zwraca się z prośbą o wsparcie finansowe Fundacji Gazety Wyborczej Piotr Gursztyn stwierdził:
Powiem złośliwie, że Adam Michnik powinien najpierw zwrócić się do członków zarządu Agory o ograniczenie ich wynagrodzeń, albo rezygnację z podwyżek dla siebie, dla tych członków zarządu, wtedy mógłby uratować ileś miejsc pracy w swojej gazecie i nie zwalniać dziennikarzy. Ta dysproporcja płacowa jest powszechnie znana.
Jest duża grupa ludzi w Polsce, które mają taką łatwość donoszenia na własny kraj i widziałem tylko Polaków i Rumunów, którzy opowiadali o czarnych stronach życia w naszym kraju. Jest to skandaliczna, fatalna wada pewnych kręgów w Polsce
— dodał odnosząc się do zawartości artykułu „Nie ma wolności bez solidarności”, w którym redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” porównuje „atak polskiego rządu na ekonomiczne podstawy wolnych mediów” do ataku zwolenników prezydenta USA Donalda Trumpa na Kapitol, jaki miał miejsce 6 stycznia.
W dalszym ciągu większość mediów jest w rękach opozycji, albo to opozycja jest w ich ręku
— zauważył Józef Orzeł, filozof, twórca Klubu Ronina.
„Ta żebranina jest oczywiście żenująca i nie będzie miała większego oddźwięku”
To jest układ z czasów „komandosów”. Szefem „Dagens Nyheter” jest Piotr Wołodarski, syn Aleksandra Wołodarskiego, który wprawdzie wyjechał do Szwecji tuż przed marcem, ale to jest to pokolenie
— powiedział Stanisław Janecki, publicysta tygodnika „Sieci”.
Nie zapominajmy, że to jest bezpłatna reklama, którą koledzy sobie w ten sposób pomagają. Ta żebranina jest oczywiście żenująca i nie będzie miała większego oddźwięku, natomiast znacznie gorsze jest to, co naczelni GW napisali w związku z 32. rocznicą powstania tego dziennika, gdzie porównują funkcjonowanie Polski obecnie prawie z czasem stanu wojennego i komuny za Jaruzelskiego. To też jest wyraz desperacji i strachu. I jeszcze zauważmy jedną rzecz, w tym liście 51 posłów i senatorów PO do jej członków, on się zaczyna tak, jak wystąpienie Jaruzelskiego 13 grudnia 1981 roku. Tam też jest stek bzdur, obraźliwych stwierdzeń i bredni na temat obecnego stanu Polski
— podsumował.
aw/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/550125-gursztyn-michnik-powinien-najpierw-okroic-zarobki-zarzadowi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.