Członkini Rady Mediów Narodowych i posłanka rządzącej większości sejmowej oskarża naszą redakcję, że „zaprzeczamy istnieniu pandemii”. To nieprawda.
W trakcie rozmów z zarządem TVP dotyczących dalszych losów programu „Warto rozmawiać”, nie chciałem się wdawać w polemikę z Joanną Lichocką. Uznaliśmy, że może po chwilowym wzmożeniu emocjonalne wpisy na Twitterze zastąpi bardziej zniuansowana refleksja.
Niestety Joanna Lichocka nie ograniczyła się do tweetowania. Jej tekst w „Gazecie Polskiej” pt. „Siła dezinformacji” nie może jednak pozostać bez odpowiedzi. Trudno tu odnosić się do wszystkich nieprawdziwych informacji, manipulacji i chwytów erystycznych (przyprawionych dodatkowo oskarżeniem o niskie, zarobkowe, motywacje, bo „nie mogę zarabiać koncertami”). Zważmy,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/549414-odpowiadam-joannie-lichockiej