„Mam nadzieję, że jesteśmy przed ważną rozmową, która zadecyduje lub rozpocznie proces przywracania programu na antenę” - mówi w rozmowie z portalem Radia Maryja gospodarz programu „Warto rozmawiać”, Jan Pospieszalski. Dziennikarz nie zgadza się z decyzją Komisji Etyki TVP o przesunięciu emisji jednego z odcinków jego autorskiego programu.
CZYTAJ TAKŻE:
-TYLKO U NAS. Lichocka dla wPolsce.pl o programie Pospieszalskiego. Co dokładnie sądzi posłanka?
Pospieszalski o przywróceniu programu na antenę
Przypomnijmy, że według Komisji Etyki TVP w jednym z odcinków programu Jana Pospieszalskiego (tematem był lockdown) naruszył Zasady Etyki dziennikarskiej obowiązujące w telewizji publicznej. W związku z tym przesunięto emisję kolejnego odcinka.
Mam nadzieję, że jesteśmy przed ważną rozmową, która zadecyduje lub rozpocznie proces przywracania programu na antenę. Potrzebna jest dyskusja na temat pandemii i lockdownu. Staramy się to robić od dłuższego czasu, wysłuchując wszelkich stron
– mówi portalowi Radia Maryja twórca i prowadzący „Warto Rozmawiać”, Jan Pospieszalski.
Jak przypomina dziennikarz, w swoich programach gościł zarówno polityków (m.in. szef KPRM Michał Dworczyk czy rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz), specjalistów (prof. Horban, prof. Paradowska-Stankiewicz), jak i lekarzy ze szpitali zakaźnych.
„Staramy się opisywać rzeczywistość jak najszerzej”
Jak zaznacza publicysta, ekipa „Warto Rozmawiać” zawsze stara się wysłuchać różnych opinii.
Toczymy spór o amantadynę i szczepionki. Staram się opisywać rzeczywistość jak najszerzej, także podając w wątpliwość zasadność podejmowanych decyzji. W ciągu ponad roku mamy sporo obserwacji dot. COVID-19, ale też widzimy działania rządu. Mamy także własne spostrzeżenia i masę świadectw, jakie skutki przynosi prowadzona od 14 miesięcy polityka zdrowotna
– wskazuje gospodarz programu.
Każdy z nas ma również własne doświadczenia ze służbą zdrowia. Widzimy, co dzieje się z pacjentami na izbach przyjęć, więc obowiązkiem kogoś, kto reprezentuje głos społeczny – a tak traktuję misję dziennikarza – jest komunikowanie się z przedstawicielami rządu, władzy, dopuszczając różne głosy i opinie
– podkreśla rozmówca portalu Radia Maryja.
Jak wyjaśnia Jan Pospieszalski, z tego właśnie powodu w programach często pojawiały się wypowiedzi krytyczne wobec działań rządu, opinie, „z którymi niekoniecznie trzeba się zgadzać”.
(…) ale tak pojmujemy debatę publiczną. Uniemożliwienie nam tego jest ogromną szkodą
– zaznacza dziennikarz.
Twórca programu „Warto Rozmawiać” podziękował wszystkim za wyrazy wsparcia i solidarności płynące z różnych stron.
Pozytywne i negatywne strony lockdownu
W programach Jana Pospieszalskiego pojawiały się niejednokrotnie krytyczne opinie na temat lockdownu czy teleporad lekarzy.
Jednym z najczęściej podnoszonych tematów był lockdown służby zdrowia i teleporady, które przynoszą fatalne rezultaty. Po tych programach zaczęły do nas napływać listy, świadectwa z Polski i postanowiliśmy, że na naszym profilu „Warto rozmawiać” będziemy je co jakiś czas publikować(…). Ważne są problemy, o których ludzie piszą, a są one ogólnopolskie. Jest w nich ogrom ludzkich dramatów, cierpienia, lęków, często tragedii, jakie ludzie przeżywają właśnie ze względu na pandemię, lockdown, zamknięcie służby zdrowia, zamknięcie szkół, zakaz prowadzenia własnych biznesów
– wylicza Pospieszalski.
Dziennikarz zaznaczył, że są pewne pozytywne strony lockdownu
Polacy przy okazji lockdownu i pandemii nauczą się nowych zachowań w kwestii higieny, ale jak widzę starszą osobę, która idzie w parku, a w promieniu 50 metrów nie ma nikogo innego, a ona się dusi w maseczce, z trudem łapiąc oddech, to jest absurdalne, że pozwalamy na takie rzeczy
- dodaje.
aja/Radio Maryja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/548239-co-dalej-z-warto-rozmawiac-pospieszalski-o-programie