To nie żart! Oni naprawdę to zrobili! Bartosz Węglarczyk zakomunikował na Twitterze całemu światu, że portal komputerswiat.pl poddał dziennikarskiej analizie telefon, przez który rozmawiał prezydent Andrzej Duda z królem Jordanii, aby raz na zawsze rozwiać wątpliwości, czy aparat był podłączony.

CZYTAJ WIĘCEJ:

- Prezydent Duda rozmawiał przez niepodłączony telefon? To perfidny fake news! „Zdejmij tego tweeta i nie kompromituj się…”

- Kompromitacja mediów i polityków opozycji! Ochoczo rozsiewali fake newsy o prezydencie Dudzie, ale przeprosić nie ma komu. Wstyd!

Prezydent Duda dzwonił z niepodłączonego telefonu? Analizujemy konstrukcję aparatu

—informuje Bartosz Węglarczyk.

Wpis redaktora naczelnego Onetu spotkał z się falą krytyki. Część internautów rozzłościło to, że media zajmują się takimi mało istotnymi rzeczami, gdy akurat walczymy z III falą pandemii.

Tylko po co?

Dramat. To jest dramat. 1000 osób nie żyje, a cała Polska sprawdza jak się podłącza kabel do stacjonarnego telefonu. Gdzie my żyjemy!?

Ten tweet zostanie podany dalej przez kilkaset, może nawet kilka tysięcy osób. A później w analizach wyjdzie, że redaktor Węglarczyk jest najbardziej opiniotwórczym dziennikarzem aktywnym w sieci…

Jednak dziennikarska „analiza konstrukcji aparatu telefonicznego” to dla mnie za dużo.

Jakbyś za młodu czytał Młodego Technika, to by było inaczej.

W ramach cyklu ma jeszcze powstać w Onet Zdrowie artykuł „Prezydent zjadł owsiankę bez mleka? Czary, czy mleko w proszku?”

Przez pół dnia TT szuka kabla w telefonie prezydenta. Jedni szydzą że kabla nie było, drudzy wklejają schemat okablowania i zbliżenia, że jednak był. Media robią o tym materiały. Wypowiadają się komentatorzy. Trzecia fala pandemii. Wszystkim już kompletnie odbiło?

Dopiero kwiecień, a już znamy zwycięzcę tegorocznego #GrandPress. Brawa dla redaktora Węglarczyka.

kk/Twitter