Pandemia chińskiej grypy rozsadza światową gospodarkę, kulturę, naukę. Destrukcyjnie wpływa też na media i dziennikarzy. Jedni rosną w siłę (np. GAFA), inni z wolna zapadają się pod własnym ciężarem. Taki przypadek w sposób spektakularny objawił się ostatnio także w Polsce.
Dowiedzieliśmy się oto, że w jednej z telewizyjnych amerykańskich stacji sielanka przerodziła się w szybkim tempie w koszmar. Tę prawdę przykrywała zasłona milczenia do czasu, gdy pracownicy stacji rozpowszechnili dziesięciostronicowy anonimowy list, donosząc na swoich pracodawców.
Donos na TVN
Jeśli wierzyć temu, co napisali, w ostatnim czasie żyli w wielkim stresie i opresji. Wręcz w kręgu piekła. Pismo zatytułowano: „TVN Discovery – Destrukcja”. Tak pewnie mogłaby się nazywać kolejna część przygód agenta Bourne’a… …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/543988-tvn-nosil-wilk-razy-kilka-czyli-studium-przypadku