Gazeta Wyborcza” histeryzuje, że prokuratura ściga internetowych hejterów, którzy nazywaj ministra Zbigniewa Ziobrę i Bogdana Święczkowskiego „bydlakami” i „skur…nami”. Redakcja dziwi się, że zgodnie z prawem, śledczy walczą z mową nienawiści.
„Gazeta Wyborcza” sama powinna zadbać o to, by nienawistne, wulgarne i agresywne komentarze zniknęły pod tekstami, których autorami są pracownicy Adama Michnika. Z oczywistych działań prokuratury robi więc „aferę”.
Prokuratura wszczęła z urzędu śledztwo o znieważenie Zbigniewa Ziobry i Bogdana Święczkowskiego na forum „Wyborczej”. Większość takich postępowań toczy się z oskarżenia prywatnego, jednak tutaj szefów broni ich własny urząd
– czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
Czy „Gazeta Wyborcza” odmawia prokuratorowi Święczkowskiemu i Zbigniewowi Ziobrze praw obywatelskich? Czy są oni ich pozbawieni, skoro „GW” pisze o „obronie przez własny urząd”? Podwójne standardy szokują tym bardziej, że to właśnie „Gazeta Wyborcza” była jednym z medialnych przekaźników rzekomej „afery hejterskiej w ministerstwie sprawiedliwości”. Wtedy gromiono, prawdopodobnie sfabrykowaną prywatną korespondencję kilku sędziów. Dziś ściganie hejterów jest dla „Gazety Wyborczej” nieakceptowalne.
Obraźliwe komentarze
Sama redakcja Adama Michnika dodatkowo przytacza komentarze, których autorzy są ścigani przez prokuraturę.
Trzy komentarze są niedostępne, musiały być więc usunięte przez moderatora. Pozostałych dziewięciu forumowiczów używa wobec Ziobry i Święczkowskiego określeń typu „łajdacy”, „bandyci”, „bydło” czy „skur…ny” (z wykropkowanym wulgaryzmem)
– czytamy w „Wyborczej”.
Przykłady: „Trzeba wierzyć, że za to łajdactwo bydło ludzkie kiedyś zapłaci. Za komuny tak samo traktowano osadzonych i poborowych. Ci z Rzeszowszczyzny służyli albo odsiadywali wyrok w okolicach Szczecina. Żeby tylko zmniejszyć szanse na ucieczkę albo odwiedziny bliskich” (użytkownik rl), „Sku…ały miękiszon! Mam nadzieję, że mimo niesprzyjających okoliczności uda się Was w końcu posadzić tam, gdzie Wasze miejsce.” (użytkownik mo), „zbyniu powinien się zacząć oswajać z wizytami w sądach, jak poleci ze stołka, to się obudzi w pierdlu”, „Ziobro, Święczkowski et consortes to łajdacy zafascynowani stalinowsko-hitlerowskim modelem prokuratury i sądownictwa.” (użytkownik buffalo)
– cytuje „Gazeta Wyborcza”.
Czego więc domaga się redakcja „Gazety Wyborczej”? Wściekli hejterzy polityczni, których nienawistne komentarze nie usunął moderator redakcji, mają być bezkarni? O to chodzi, by prawa były tylko dla wybranych?
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/543116-gw-staje-w-obronie-hejterow-ktorzy-szkaluja-z-ziobre