Seks mamy uprawiać pod kołdrą, jakby był dewiacją
— narzeka Postępowy Pan Reżyser z Rumunii, a gazeta Michnika z milczącą aprobatą przyjmuje tę skargę. Nie bardzo rozumiem - dlaczego mamy? Kto broni ludziom Michnika publicznie uprawiać seks? Czy to jednak tylko propozycja dla ludu? Podobnie jak cięcia w pensjach, które skutecznie omijają zarząd Agory?
Jeszcze zabawniej jest w dalszej części wywiadu, gdzie Postępowy Pan Reżyser z Rumunii wyjaśnia, że
amatorskie porno, które tak gorszy rodziców [w fabule filmu], wydaje się zupełnie niewinne w porównaniu z codziennymi zachowaniami i zjawiskami, na które po prostu przestaliśmy zwracać uwagę. Przyzwyczailiśmy się do obsceniczności otaczającego nas świata - do aktów nienawiści czy wulgarnego języka.
Pst! Nie mówcie Postępowemu Panu Reżyserowi z Rumunii, że udzielił wywiadu gazecie, która była i jest zachwycana ośmioma gwiazdkami (jeb.. PiS”), wulgaryzmami tzw. Strajku Kobiet i która świadomie promuje wulgarność jako formę przemocy politycznej.
W tym samym wydaniu, kilka stron wcześniej, piękne zdjęcie pokazujące panie rysujące właśnie osiem gwiazdek w czasie mikro-protestów 8 marca. O tym, co tam się działo, jaka przemoc i wulgarność, napisaliśmy tutaj: Tak wygląda prawdziwy obraz „Strajku Kobiet”. Aktywista wyzywa policjanta: „Wypier….. .
To może na stronach opinii lepiej? Niestety nie. Tu w zawody idą pani Eliza Michalik, którą mam we wdzięcznej pamięci z czasów gdy jako publicystka „Gazety Polskiej” przyganiała mi iż jestem za mało prawicowy, oraz pan Ryszard Schnepf, który bije rekordy grafomanii w tekście (domyślam się) mającym wyszydzić fakt iż Joe Biden nie zadzwonił dotychczas do prezydenta Andrzeja Dudy.
Cisza mówi czasem więcej niż potok słów. Może wręcz krzyczeć. I właśnie krzyczy teraz, gdy Biały Dom, a dokładniej nowy prezydent Joe Biden, nie dzwoni do Andrzeja Dudy
— tak to się zaczyna, nieświadomym nawiązaniem do odcinka serialu „Alternatywy 4” w którym trwają poszukiwania zagubionej powieści Jana Oborniaka „Krzyk Ciszy”.
A potem pan Schnepf idzie jeszcze dalej, z rozbawieniem snując wizję próby zaczajenia się na Bidena w czasie szczytu ONZ w Nowym Jorku przy windach, itp.
Pewnie nie wie, że prezydent Joe Biden generalnie skupia się obecnie na sprawach wewnętrznych, ze względu na epidemię i nie najlepszą kondycję nie ma w planach żadnych wyjazdów zagranicznych ani przyjęć w Białym Domu. Nie jest specjalnie aktywny także telefonicznie.
Rozmowy telefoniczne nowej administracji z Polską były - odpowiedników ministrów Raua i Błaszczaka. Czy będzie z Andrzejem Dudą? Możliwe, że bliska relacja z Donaldem Trumpem to odwlecze, ale czy to naprawdę powód do kpin? Tak to jest w polityce. Gdyby Andrzej Duda nie wykorzystał maksymalnie pewnej zbieżności ideowej z Trumpem (co zrobił), pewnie by dzisiaj szydzono, że zmarnował tak sprzyjający okres.
OK, można na to patrzeć krytycznie, można nawet krytykować, ale czy na pewno przystoi czynić to w tak (świadomie użyję tego słowa) żulerskim stylu?
Co oni tam na Czerskiej spożywają? Każdy kolejny numer to coraz większy sen wariata. O proszę, jest nawet pan publicysta, podobno katolicki, który dowodzi, że wszyscy biskupi powinni podać się do dymisji.
Tyle tematów! Ale pani Dominika Wielowieyska odwraca wzrok, polemizuje na drugiej stronie z Robertem Mazurkiem publikującym w „Rzeczpospolitej”. Nie dziwię się. Mam niejasne podejrzenie, że oni sami przestali już swój „produkt” dawno czytać.
Dlatego umyka im tytułowe pytanie z wywiadu z Postępowym Panem Reżyserem z Rumunii:
Co jest obsceniczne?
Też uważam, że na Czerskiej nie wiedzą. Maszerują karnie w coraz bardziej odurzonych szeregach Nowej Tyranii i już nawet nie widzą, jak są w tym żałośni.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/542365-co-oni-tam-na-czerskiej-spozywaja-sen-wariata
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.