„Składka od reklam, czy zainteresowanie się takimi molochami jak Google czy Facebook, czy tego typu mediami jest jak najbardziej wskazane, szczególnie w czasach pandemii” - przekonywał Paweł Kukiz na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia.
CZYTAJ TAKŻE: Kukiz kontynuuje rozmowy z prezesem PiS: Jesteśmy umówieni, by dokończyć dyskusję o kluczowych dla nas i dla PiS ustawach
Według niego media w ogromnej mierze żyją dzięki artystom i podmiotom kultury, więc powinny partycypować w pomocy dla nich w okresie pandemii.
Byłbym zwolennikiem obciążenia (mediów) jakąś daniną solidarnościową, ale na ściśle określony okres, tzn. na okres trwania pandemii i zwalczania jej skutków
— przyznał.
Nie zgodził się z argumentem, że projekt ustawy w tej sprawie jest formą ataku na media.
Jaki atak na media? Generalnie każdy podatek jest atakiem na media czy na obywateli
— mówił Kukiz.
Kiedy słucham, że jest to zagrożenie wolności słowa, to bez przesady
— dodał.
Kukiz uważa zarazem, że w projekcie „trzeba z paru rzeczy zejść”, bo obecnie „jest on zbyt siermiężny”.
Czym innym jest danina solidarnościowa od takich molochów jak Facebook czy Google, a czym innym obłożenie np. „Głosu Pcimia” jakimś potężnym podatkiem
— zwracał uwagę Kukiz.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/541859-kukiz-zabral-glos-ws-podatku-od-reklam