Anonimowi pracownicy TVN rozesłali do polskich mediów - w tym do naszej redakcji - list otwarty, zatytułowany „TVN GRUPA DISCOVERY - DESTRUKCJA.” W dokumencie pada tym wiele zarzutów wobec kierownictwa firmy związanego z amerykańskim koncernem Discovery. Większość informacji znajduje potwierdzenie w innych źródłach. Przedstawiamy kluczowe fragmenty. Niektóre dane oraz zdania, ze względu na przepisy prawa i dobry obyczaj, usunęliśmy.
Chcemy przypomnieć Wam, a tym którzy nie wiedzą przybliżyć, czym była kiedyś telewizja TVN, jaka była pozycja TVN i czym było kiedyś TVN dla nas pracowników. Czym dziś stał się TVN, dokąd zmierza. Telewizja TVN powstała 23 lata temu, założona przez tandem Mariusz Walter i Jan Wejchert. Szybko stała się liderem na rynku, a konkurencja wiedziała, że nie może spać spokojnie. Wszyscy chcieli pracować w TVN, a Mariusz Walter chciał pracować ze wszystkimi, którzy mogli pomóc mu w tworzeniu i rozwoju stacji. Były to największe telewizyjne gwiazdy, najlepsi reporterzy, producenci, ludzie marketingu, techniki, sprzedaży, a nawet asystentki. Wspólnie latami budowaliśmy to, w co wierzyliśmy. Bywało ciężko, bywało wesoło. Niezależnie od tego, zawsze działaliśmy w przyjaznej i profesjonalnej atmosferze. Szefowie znali wszystkich, bo chcieli ich znać. Chcieli wiedzieć, co ludzie robią, jak żyją, a ci ludzie - my, ceniliśmy sobie każdy dzień spędzany razem w pracy. Ceniono nas za nasze kompetencje i ufano nam. Robiliśmy telewizję najlepiej, jak potrafiliśmy. Uczyliśmy się tego, dochodząc do perfekcji.
Zdaniem pracowników TVN, gdy firma została sprzedana Scripps Networks Interactive (SNI), wszystko działało dobrze. Złe czasy zaczęły się, gdy właścicielem telewizji została korporacja Discovery:
Nieformalnie za sterami TVN stanęła Kasia Kieli, która weszła do Rady Nadzorczej TVN. Kasia Kieli tworzyła Discovery w Polsce 20 lat temu, a obecnie podlega jej 140 rynków dystrybucji kontentu Discovery. Prezesem TVN został Piotr Korycki, wieloletni członek zarządu odpowiedzialny za finanse. (…). Szybko okazało się, że z tylnego siedzenia zarządem TVN kieruje Kasia Kieli (…).
Autorzy przypominają zmiany w zarządzie TVN.
Pierwszy [odszedł] prezes zarządu, Piotr Korycki (pracował w TVN 17 lat), który wspaniale prowadził firmę przez 2 lata swojej prezesury i bez strat przeprowadził ją przez okres pierwszej fali pandemii. O swoim zwolnieniu dowiedział się nagle (…). Kolejnymi […] członkami zarządu [którzy odeszli - red. wPolityce.pl] […] byli Maciej Maciejowski (pracował w TVN 16 lat), odpowiedzialny od początku za platformę player.pl oraz Tomasz Marszałł (pracował w TVN 5 lat), odpowiedzialny za pion marketingu, w tym PR i autopromocję. Warto wspomnieć, że z pracy sam zrezygnował wieloletni członek zarządu TVN i twórca TVN24, Adam Pieczyński (pracował w TVN 19 lat).
Zdaniem autorów listu
Adam, jako niezwykle prawy człowiek, stosujący się do najwyższych standardów etycznych, nie godził się z nowymi standardami pracy narzuconymi przez Discovery (…). Kolejni zwolnieni w trybie nagłym członkowie zarządu to Agnieszka Trysła (pracowała w TVN 11 lat) i Marcin Barcz (pracował w TVN 2 lata).
Czytamy też o osobie, która:
odegrała znaczącą rolę w zwolnieniach przeprowadzanych na przestrzeni ostatnich miesięcy w TVN Grupa Discovery (…). Nie godziła się z tak przeprowadzanymi zwolnieniami i wielokrotnie sygnalizowała, że firma zachowuje się w [jej zdaniem - red. wPolityce.pl] sposób okrutny, a przede wszystkim pozbywa się wybitnych specjalistów z tak wielu kluczowych stanowisk i dziedzin, co osłabia struktury biznesu. (…) Po przeprowadzeniu większości zwolnień i sporządzeniu planu kolejnych redukcji, sama pożegnała się ze swoim stanowiskiem.
W liście znajdujemy także obszerne fragmenty poświęcone tzw. „aferze szczepionkowej”:
Wiele osób publicznych, w tym najwyższe kierownictwo TVN Grupa Discovery - Kasia Kieli z i Edward Miszczak z partnerką, przyjęto poza kolejnością szczepienia przeciwko Covid-19 przeznaczone dla służb medycznych (Grupy 0). W wyniku tego wybuchła słynna „afera szczepionkowa”. Należało stawić temu czoła, powiedzieć prawdę, przyznać się do błędu.
Kasia Kieli i Edward Miszczak nie przyznawali się do swojego błędu (Edward Miszczak ujawnił jednak wcześniej swoje szczepienie i wydał w tej sprawie oświadczenie w Faktach TVN) Kasia Kieli, wierząc, że uda się zataić fakt o szczepieniu jej i jej męża przeciwko Covid-19, nie ujawniła tych informacji. Gdyby nie dociekliwość innych mediów, zapewne udałoby się utrzymać to w tajemnicy. Dziennikarze TVN i TVN24 wiedzieli o całej sprawie wcześniej, bo świat mediów huczał. Dziennikarze TVN24 mieli jednak odgórnie wydany (…) zakaz informowania opinii publicznej o tym fakcie. Tym samym wprowadzono cenzurę na dziennikarski, rzetelny news. Oszukano widzów wolnych mediów. Zamknięto usta dziennikarzom, do których dzwonili ich koledzy z innych mediów, pytając, co się dzieje.
Dziennikarze stacji nie godzili się z podejmowanymi decyzjami (…). TVN24 przekazywało w temacie afery wybiórcze informacje. Kasia Kieli nie poinformowała o całej sytuacji także pracowników. Zrobiła to dopiero po opublikowaniu tej informacji przez inne media. Z jej mailowej skrzynki wysłany został zapewne wcześniej przygotowany mail do grona 120 wybranych managerów. Nie stawiła temu czoła od początku, nie przeprosiła 4 tysięcy pracowników za swoje zachowanie, nie dała przykładu mimo, że już prawie cała firma z różnych źródeł wiedziała, co się wydarzyło. My, pracownicy „etycznego” Discovery czekaliśmy na etyczny ruch najważniejszej osoby w TVN (nieformalnej szefowej), która swoją postawą spowodowała ogromny wizerunkowy kryzys i która nieustannie wpaja nam zasady moralności i etyki Compliance Discovery. (…)
W liście znajduje się także fragment dotyczący trwających w TVN zwolnień. To poważne zarzuty i jak tylko stacja TVN się do nich odniesie, przedstawimy jej stanowisko.
Wracając do tematu trwających w TVN zwolnień. Zwalniane są kobiety w ciąży, matki rodzin wielodzietnych, osoby w wieku emerytalnym, które są wybitnymi specjalistami w swoich dziedzinach. Managerowie zgłaszają, ze zwolnienia będą miały tragiczne skutki, spadnie wydajność pracy. Od miesięcy w TVN Grupa Discovery nie ma prezesa zarządu, dyrektora pionu marketingu, PR, autopromocji. Osoba, która obecnie „zarządza” tym segmentem zupełnie się na tym nie zna. Jest wybitnym specjalistą innej dziedziny. Nie ma dyrektora komunikacji korporacyjnej i wewnętrznej. Nie ma dyrektora HR itd. Zapewne od kwietnia nie będzie dyrektora programowego, którym jest Edward Miszczak, wybitny specjalista, znawca i ikona rynku mediów w Polsce. Edward Miszczak wkracza w wiek emerytalny. Media od miesięcy huczą o tym, że wkrótce pożegna się ze swoją funkcją. A to przecież w Ameryce ceni się pracę i doświadczenie osób starszych. Bill Gates, Rupert Murdoch, Warren Buffett wciąż pracują. Największe gwiazdy dziennikarstwa w Ameryce mają powyżej 60 lat i wciąż są najlepsi.
W TVN Grupa Discovery panuje atmosfera […] i skrajnej demotywacji, a wiele osób, nie radząc sobie z tą sytuacją, korzysta z pomocy psychologów. Pracownicy wiedzą, że firma chce uniknąć zwolnień grupowych, które niosłyby ze sobą konsekwencje prawne i finansowe oraz kryzys PR-owy dlatego zwolnienia przeprowadzane są etapami, z miesiąca na miesiąc.
Pierwszy etap ma się zakończyć w czerwcu 2021. […] mówi nam, że: „zwolnienia— zmiana wpisana jest w DNA mediów”. Część ludzi sama odchodzi. Z pracy odszedł laureat dziennikarskiej nagrody Grand Press 2020 Szymon Jadczak, realizujący najlepsze reportaże śledcze w TVN24. […] Konkurencja dostaje od Kasi Kieli z dnia na dzień kolejne prezenty, które skutecznie osłabiają biznes medialny Discovery w Polsce. Machina Discovery spowodowała, że my, którzy wciąż pracujemy w TVN, gratulujemy kolegom, którzy zostali zwolnieni z pracy. Gratulujemy im dlatego, że my także nie chcemy już tu pracować. Taka sytuacja w historii TVN wcześniej nigdy nie miała miejsca.
Padają gorzkie słowa:
Kochaliśmy TVN, kochaliśmy naszą pracę, ale tego już nie ma. […] Czekamy, aż minie pandemia i będzie łatwiej o zmianę pracy.
W sumie, zdaniem Autorów listu,
z dnia na dzień upada główny kanał TVN, a także wszystkie kanały tematyczne, co widać w spadających wynikach oglądalności. Kanały te do tej pory przynosiły ogromne zyski. Kasia Kieli uśmierca kurę znoszącą złote jajka, twierdząc, że telewizja linearna na świecie umiera, wszystko przenosi się do internetu i na platformy VOD. Telewizja linearna w Polsce jeszcze przez wiele lat nie umrze, bo Polska to specyficzny rynek. Polacy lubią i wciąż chętnie oglądają telewizję. Na tle szerokiej oferty platform tj. Netflix, HBO, Amazon Prime, to tradycyjna telewizja przynosi największe dziś zyski, jeśli ma dobrą ofertę programową.
Jakie jest tło tego wszystkiego?
Dzisiaj gra toczy się najprawdopodobniej o wzrost kursu akcji Discovery na amerykańskiej giełdzie (w ciągu 2 miesięcy wzrost o 100%) oraz roczny bonus dla […]>
Jeśli kupujesz telewizję, to musisz mieć w niej ludzi znających się na telewizji, kochających telewizję, rozumiejących telewizję i rozumiejących specyfikę rynku danego państwa.
Ludzie poświęcają tygodnie na przygotowanie prezentacji projektów, które finalnie nie wchodzą do produkcji […]. Procedura uzyskiwania green light […] budzi postrach. Czy dostaniemy greenlight na program, kiedy dostaniemy green light, czy wyrobimy się w czasie, czy zdążymy?
Autorzy listu opisują także relacje towarzyskie panujące w tym kręgu:
Kasia Kieli dostała w końcu swoją szansę na rozpoznawalność, na bycie ważną i liczącą się postacią. Od razu zaczęła budować swoje prywatne relacje z biznesmenami, politykami i ludźmi kultury. Zapraszana jest na premiery kinowe, teatralne, wręcza najważniejsze polskie nagrody. Gości na okładkach biznesowych magazynów, udziela branżowych wywiadów. Od kiedy zarządza TVN Grupa Discovery regularnie występuje na antenach TVN i TVN24, mówiąc o tym, jak Discovery rozwija TVN. Tak było przed słynną „aferą szczepionkową”.
Teraz […] zniknęła, wiedząc, że musi odczekać, aż cała Polska zapomni o tym, jak zaszczepiła się w pierwszym dniu szczepienia służb medycznych w Polsce. Przed pandemią w domu Kasi Kieli odbywały się liczne spotkania towarzyskie. Spotykała się bohema polskiego biznesu, polityki i kultury. Wielokrotnie bywał tam także właściciel konkurencyjnej stacji telewizyjnej Polsat, Zygmunt Solorz, mec. Jarosław Grzesiak (doradca prawny Grupy Polsat), ówczesna ambasador USA Georgette Mosbacher, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, Agata Młynarska, Andrzej Pągowski oraz inne gwiazdy i dziennikarze.
Na końcu autorzy listu stawiają szereg pytań:
Pytamy więc: Czy tego typu praktyki są zgodne z kodeksem etyki Discovery? Czy tego typu praktyki nie stanowią konfliktu interesów? Czy Compliance Discovery obejmuje tylko polskich pracowników Discovery? Czy […]? Czy […]?
Na końcu listu czytamy:
Kodeks etyki Discovery, który obowiązuje polskich pracowników TVN Grupa Discovery, to ciągłe prześwietlanie pracowników, kontrole, wymaganie podawania wrażliwych danych o sobie, swojej działalności, o działalności współmałżonków, to także szkolenia, jak zostać „sygnalistą”. Sygnalista w języku polskim to donosiciel. Zgodnie z przyjętymi zasadami sygnaliści otrzymują ochronę i nie można ich zwolnić z pracy. Takiej etyki uczy i takich zachowań wymaga od pracowników TVN Compliance Discovery. Discovery ma specjalną skrzynkę mailową Compliance dla sygnalistów. Z dnia na dzień ta skrzynka wypełnia się kolejnymi donosami. Badane są wszelkie sygnały dotyczące działań, co do których zachodzi jakiekolwiek podejrzenie złamania zasad firmy. Wnikliwie i drobiazgowo analizowane są między innymi drobne wydatki dziennikarzy i gwiazd stacji dotyczące, na przykład, zagranicznych podróży służbowych. Dochodzi do takich absurdów, że audytorzy z […] z Nowego Jorku przylatują do Polski, by przeprowadzać dochodzenia w sprawie rzekomo wątpliwych wydatków: rachunek 25 euro z kawiarni czy słynna już w firmie „pizza w Meksyku” kupiona przez ekipę jednego z programów dla ochroniarzy planu zdjęciowego w Meksyku. Takie postępowanie prowadzi do zastraszenia i indolencji po stronie pracowników. Sprawdzane są […] dokumenty […].
I podsumowanie:
Uwierzcie, że nie jesteśmy w stanie dłużej tkwić w tak trudnej dla nas sytuacji. Nasza firma stanowi niezwykle istotną część naszego życia, a jej dobro i przyszłość są wartością nadrzędną. Głęboko wierzymy, że, tak jak nam, Wam również zależy na utrzymaniu w Polsce niezależności mediów, wiarygodności dziennikarskiej oraz, ponad wszystko, na respektowaniu zasad moralnych i etycznych wobec pracowników.
Ufamy, że nasz apel poruszy Was głęboko i nie przejdziecie obok niego obojętnie.
Z wyrazami szacunku Pracownicy TVN
List otrzymało - co potwierdziliśmy - więcej instytucji w Polsce i na świecie.
Jak tylko do sprawy odniesie się telewizja TVN lub koncern Discovery, przedstawimy Państwu te informacje.
Sil, wu-ka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/541297-anonimowi-pracownicy-tvn-rozeslali-bardzo-mocny-list