Dzisiaj w warszawskim sądzie odbyło się przesłuchanie prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego w związku ze złożonym przez TVP prywatnym pozwem przeciwko prof. Wojciechowi Sadurskiemu. Chodzi o wpis walczącego z rządem Zjednoczonej Prawicy prawnika dot. śmierci Pawła Adamowicza.

TVP pozywa Sadurskiego

Tuż po morderstwie, do którego doszło w trakcie finału WOŚP w Gdańsku w styczniu 2019 roku, Sadurski we wpisie na Twitterze stwierdził, że „po tym, jak zaszczuty przez rządowe media polityk został zamordowany, żaden demokrata, żaden polityk opozycyjny, nie powinien przekroczyć progu Gebelsowskich mediów”.

To właśnie z powodu tego haniebnego wpisu Telewizja Polska złożyła prywatny pozew przeciwko Sadurskiemu, zarzucając mu zniesławienie. Prezes Kurski, jak wynika z relacji adwokata Michała Wawrynkiewicza (współzałożyciela inicjatywy Wolne Sądy), miał powiedzieć:

Szkoda, że zabójca Pawła Adamowicza nie oglądał TVP Info, bo być może Paweł Adamowicz nadal by żył.

Przypomnijmy, że w styczniu 2019 roku Służba Więzienna poinformowała, że w Zakładzie Karnym w Malborku, gdzie osadzony był Stefan W., więźniowie nie mogli oglądać stacji TVP INFO. Mieli za to możliwość odbierania innych stacji informacyjnych, m.in. TVN24.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zabójca Adamowicza nie mógł oglądać w więzieniu TVP INFO. SW odpowiada na skandaliczne sugestie Czuchnowskiego i Bodnara

kk/Twitter/TVP Info