„Igor Sokołowski, dziennikarz i prezenter TVN24, odchodzi z tej telewizji informacyjnej” - poinformował portal Wirtualnemedia.pl. Dziennikarz potwierdził tę informację w rozmowie z serwisem.

Sokołowski z TVN-u odchodzi po raz drugi. Poprzednim razem pożegnał się ze stacją w 2015 roku. Następnie przez niemal rok pracował w TVP Info, aby od lipca 2016 związać się z telewizją Wirtualnej Polski. Do TVN-u wrócił w styczniu 2018 roku.

Łączył to z pracą na kolei. Od kilku lat jest pracownikiem PKP Polskie Linie Kolejowe, gdzie jak sam mówi - zajmuje się bezpieczeństwem

—informuje portal.

W czwartek wieczorem Sokołowski wysłał pożegnalnego e-maila do kolegów z redakcji, który zamieścił serwis Wirtualnemedia.pl.

W ostatnim czasie wydarzyło się kilka mniejszych i większych rzeczy, które przesądziły o tym, że to już nie jest moje miejsce. Odejście to naprawdę niełatwa decyzja, ale uczciwość względem Widzów, Was i samego siebie - nie pozostawia mi innej możliwości. Złe rzeczy - chciałbym zapomnieć. Dobre - pozwolicie, zabiorę ze sobą w postaci wspomnień. Za swoje przewiny - przepraszam. Praca z Wami była przywilejem. Bardzo za to dziękuję

—napisał.

Naciski polityczne? „Zupełnie nie”

Pytany z kolei w rozmowie z Wirtualną Polską, czy o jego odejściu zdecydowały naciski polityczne, odpowiedział:

Zupełnie nie. Na szczęście w TVN24 mieszczą się osoby z bardzo różnymi poglądami. Ja wiem, jak ta stacja jest postrzegana, ale to nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. To jest tylko ”gęba”, która jest tej stacji przyprawiana. TVN jest stacją, która nigdy nie próbowała w jakikolwiek sposób wpłynąć na moją narrację, w przeciwieństwie do TVP.

kk/Wirtualnemedia.pl/Wirtualna Polska