„Wiedziałem, że albo z kopyta wejdziemy na ścieżkę trwałego rozwoju, albo ugrzęźniemy w syndromie ‘woroniczowego niedasizmu’ – że ‘nic się nie da’” - powiedział Jacek Kurski podczas sobotniej konferencji podsumowującej 5 lat jego pracy na stanowisku prezesa Telewizji Polskiej.

CZYTAJ TEŻ:

— W nowym numerze „Sieci”: Ważny wywiad z Jackiem Kurskim! Prezes TVP ostrzega: Idą złe czasy dla ludzi kochających ojczyznę, Boga i wolność

— NASZ WYWIAD. Jacek Kurski: Jestem dumny z przełamania monopolu III RP w obszarze informacyjnym oraz narracyjnym

— Jacek Kurski w „Sieci”: Świat pogrąża się w cenzurze. Mamy jeszcze szansę, by w Polsce zapobiec najgorszemu. Czasu zostało niewiele

Stan TVP w 2016 roku

Prezes TVP ostrych słowach podsumował to, co zastał w Telewizji Polskiej kiedy obejmował fotel prezesa. Podkreślił, że funkcjonujący w tamtym czasie model „był chory”.

Pięć lat temu o Telewizji Polskiej mówiło się, że spada jej oglądalność, że brakuje jej pieniędzy, że jest zacofana technologicznie, a kluczowe formaty nadawane były w formacie SD. TVP traciła prawa do wielkiego sportu, czego przejawem był fakt transmisji meczów reprezentacji narodowej w piłce nożnej czy siatkówce w komercyjnych stacjach. Mówiono, że przegrała kolejnego sylwestra, a jedyne, co się w TVP ogląda jest dostarczane przez producentów zewnętrznych

— powiedział Kurski dodając, że „TVP pełniła rolę bankomatu i słupa ogłoszeniowego, a prawa do formatów i zyski należały do producenta, który tuczył się i budował kosztem telewizji”.

Zwrócił uwagę, że wdrażanie nowych pomysłów wymagało „odbudowy przestarzałego zaplecza technicznego i dokonania dużych inwestycji”. Dodał, że udało się przywrócić na publiczne anteny „wielki sport” a także „podnieść” emisję kanałów standardu SD do HD.

Prezes TVP przypomniał też, że w 2016 roku Telewizja Polska wyemitowała obligacje, a w 2018 sięgnęła po pożyczkę - 800 mln. zł. Wyjaśnił, że z pozoru były to ruchy szalone, ale były to posunięcia racjonalne.

Wiedziałem, że albo z kopyta wejdziemy na ścieżkę trwałego rozwoju, albo ugrzęźniemy w syndromie „woroniczowego niedasizmu” – że „nic się nie da”

— skomentował Kurski.

Sukcesy

Podczas konferencji Kurski zwrócił też uwagę na osiągnięte w ciągu pięciu lat sukcesy. To między innymi w pełni nowoczesne studio TVP Info i „Wiadomości”, nowy newsroom Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, digitalizacja zbiorów TVP i uruchomienie kanału TVP Wilno.

Prezes TVP mówił też o sukcesie Sylwestra Marzeń.

Wiele miejsca zostało poświęcone kwestii informacji i Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.

Informacja i publicystyka to domena mediów publicznych. Naród, który nie ma swojej narracji, silnej i rzetelnej informacji jest skazany na porażkę. Bardzo się cieszę, że ostatnie trzy lata w polskiej publicystyce należą do absolutnie najlepszych, co jest zasługą trzech dyrektorów: Jarosława Olechowskiego, Pawła Gajewskiego i Krystiana Kuczkowskiego

— powiedział Kurski.

Plany na przyszłość

Jacek Kurski opowiedział także o tym, co w TVP będzie się działo w najbliższej przyszłości.

Strategia na przyszłość jest prosta: utrzymać to co idzie dobrze, zaproponować nowe rozwiązania

— powiedział szef TVP dodając, że w planach jest wejście z ofertą telewizji do internetu i przyciągnięcie młodych ludzi.

Pojawić się mają nowe kanały tematyczne - TVP Kobieta, TVP Muzyka, TVP Rozrywka. W planach jest też wprowadzenie na rynek nowoczesnego dekodera cyfrowego z treściami multimedialnymi, umożliwiający dostęp do cyfrowej biblioteki archiwaliów.

Dwa lokalne oddziały TVP - w Kielcach i w Gorzowie Wielkopolskim - dostaną nowe siedziby, a budynki użytkowane przez TVP w Olsztynie, Gdańsku, Łodzi i Rzeszowie zostaną przebudowane. Planowana jest także budowa nowego studia TVP Info.

wkt/wirtualnemedia.pl