Moment jest ciekawy. Kluczowy. Decydujący.
Rozgrzane głowy opozycji i sił zewnętrznych uznały, że wystarczy pchnąć, i tej władzy nie będzie. Zniknie, zawali się. Że wystarczy pretekst, by naprawdę wybuchło. Drobny pretekst, np. publikacja uzasadnienia do wyroku TK w sprawie zabijania dzieci niepełnosprawnych.
Wyrok opublikowano, wszystko teoretycznie składa się w całość. Wystarczy pomóc. Każdy tak, jak może, jak umie.
„Fakt” umie, jak umie. Z okładki ogłasza:
Jest pandemia! A władza po cichu korzysta z przywilejów: jeździ na ferie, bawi się w lokalach, przyznaje sobie nagrody. Bo może! Za to nas: napuszcza jeden przeciw drugiemu, pozbawia praw, zmusza do omijania zakazów i ogłupia.
W sumie - zbrodnie co najmniej kilku reżimów. Na Białorusi i w Rosji ludzie pewnie oddychają lżejszym sercem niż u nas. Co prawda te wszystkie zarzuty dęte, zmyślone (Gdzie to władza się bawi? Kto jeździ na ferie poza jednym przypadkiem Jadwigi Emilewicz? Kto dzieli Polaków - rząd czy opozycja sama siebie nazywająca „totalną”?), ale papier zniesie wszystko. Zwłaszcza wówczas, gdy piszącym wydaje się, że już wygrali.
Dalsze strony też pisane ciężkim piórem.
Władza zadziera z kobietami -
— czytamy, wraz z informacją, że „protesty powróciły. Ludzie wyszli na ulice miast i miasteczek”. Niektórzy wyszli, inni nie wyszli, ogólnie raczej nie wyszli. No i dalece nie wszystkie kobiety identyfikują się z lempartową bolszewią. Ważne, że jest okazja, żeby znów zaprezentować odpowiednie zdjęcia Jarosława Kaczyńskiego, prezes TK Julii Przyłębskiej i premiera Morawieckiego.
Na kolejnej szpalcie jeszcze tragiczniej:
„Obywatel za kraty, posłanka bezkarna!”.
Co prawda obywatel Kasprzak poszedł do aresztu na dwie doby, bo chciał, a Jadwigi Emilewicz nie ma za co karać - wyjąwszy sankcje polityczne, które przecież ponosi - ale kto by się przejmował.
Redaktor naczelna Katarzyna Kozłowska się nie przejmuje, i komentuje:
Przestrzegali przed cywilizacją śmierci, instalują cywilizację cepa.
O tak, na cepach to tam się znają. Pani Kozłowska martwi się o losy polskiego konserwatyzmu. Nie powinna, to chyba nie jej sprawa.
W sumie:
W pandemii władza ma się świetnie. Unika kar i tworzy sobie nowe przywileje.
Atak na Trybunał i ataki na policjantów gazety oczywiście nie zainteresowały. Pewnie mało ciekawe…
Poziom zakłamania wyjątkowy. Zapach krwi odbiera rozum i niszczy jakikolwiek związek między rzeczywistością a tym, co na łamach. W sumie - duży błąd, zła ocena sytuacji. W kraju? Za granicą? Za wcześnie, za śmiało, za szczerze. Dynamika sytuacji idzie już w drugą stronę. Sprawa polska znów stanie mocno na nogach. Już niedługo.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/537014-poziom-zaklamania-wyjatkowy-zapach-krwi-odbiera-rozum