Sprawa szczepień przeciw Covid-19 dla celebrytów wywołała szerokie oburzenie. Pojawiły się jednak teorie spiskowe sugerujące, że przedstawiciele elit III RP zostali „wmanewrowani” w sytuację.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Teorie spiskowe
A może ktoś wmanewrował popularne osoby do wzięcia udziału w akcji zachęcającej do szczepienia, żeby zdyskredytować popularnych przedstawicieli kultury o wyrazistych poglądach, którzy po prostu chcieli dać przykład? I skończyło się na glanowaniu ich z każdej strony
— napisał na Twitterze dziennikarz „Rzeczpospolitej” Jacek Nizinkiewicz.
W podobnym tonie wypowiedział się Przemysław Szubartowicz, szef portalu wiadomo.co.
Myślicie, że pisowcy specjalnie dali okazję antypisowskim celebrytom, żeby się zaszczepili przed wszystkimi i żeby teraz naród darł z nich łacha? Paranoja, prawda? A jednak w państwie PiS taki numer mógłby przejść. Tak czy owak: ludzie znów podzieleni i napuszczeni na siebie
— napisał.
Internauci odpowiadają
Na te historie nie dali się nabrać użytkownicy Twittera.
A wybrani celebryci w swej wzruszającej naiwności, ani o tym nie pomyśleli.
Ale jak tu się wpisuje Edward Miszczak?
Panie Redaktorze stać Pana na więcej…
Edward Miszczak (którego kojarzy tak z 5%) też miał promować szczepienia? Te osoby podpisały jakieś umowy? Jest jakiś plan tej akcji? Kto ją organizował? Przecież te tłumaczenia to jest obrażanie rozumu…
Tak… Podobnie jak kiedyś wmanewrowali ich w mieszkania bez kolejki, talonyy na samochody, wczasy w Bułgarii i meblościanki…
Czy czytuje Pan powieści podróżnicze względnie podróżniczo-awanturnicze?
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/533376-teorie-spiskowe-wsszczepien-celebrytow-riposta-internautow