„Jeśli mam marzenia, że ta władza się kończy, to nie dlatego, żeby wrócić do telewizji, tylko z zupełnie innych powodów” – powiedział Robert Makłowicz w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Słynny kucharz i podróżnik opowiada o kulisach swojego odejścia z TVP. Mimo że nie zgadza się z linią władz, które rządzą telewizją publiczną po 2015 roku, to zapewnił, że nie był zmuszany do głoszenia słów, z którymi się nie zgadzał.
Nikt nigdy nie kazał mi niczego głosić. Ale jak się już mnie pozbyli, zaraz zrobili nowy program kulinarny pod tytułem „Polski grill”. Prowadzący Artur Moroz też nosił na wizji kapelusz, ale poruszał się wyłącznie po kraju naszym, pokazywał kaszanki, boczki i karkówki, a w pierwszym odcinku gościem specjalnym był Sławomir Świerzyński, lider discopolowego ansamblu Bayer Full. Przypadek? Nie sądzę. To była odpowiedź na mnie, czyli faceta, który robi się podejrzany nawet wówczas, gdy nie mówi o polityce, lecz zajmuje się kulinariami
– powiedział.
To była odpowiedź na mnie, czyli faceta, który robi się podejrzany nawet wówczas, gdy nie mówi o polityce, lecz zajmuje się kulinariami. (…) Bo pokazuje otwartość na świat i świata tegoż różnorodność, jest ciekaw innych kultur. I jeszcze twierdzi, że nie ma czegoś takiego jak prawda objawiona, a tylko mnóstwo prawd, gdyż każda kultura ma swoją własną
– mówił Makłowicz.
Stwierdził, że przez lata pracy dla TVP nie był pytany o poglądy polityczne.
Ale mnie w TVP nikt nigdy o poglądy nawet nie pytał! Przez 20 lat zmieniali się prezesi i dyrektorzy, bo średni i niższy szczebel zwykle zostawał bez zmian, a o poglądy nie pytali
– dodał.
Nie chce wracać do telewizji
Zapewnił też, że nie zależy mu na powrocie do TVP. Makłowicz prowadzi obecnie jeden z najpopularniejszych polskich kanałów na portalu YouTube. Skrytykował też całą polską klasę polityczną.
Jeśli mam marzenia, że ta władza się kończy, to nie dlatego, żeby wrócić do telewizji, tylko z zupełnie innych powodów. A poza tym już nic nie będzie tak jak było, nie tylko w dziedzinie telewizji, ale również w dziedzinie życia społecznego. Klasę polityczną jako całość mamy tak fatalną, że musi wyłonić się coś nowego, aby móc dalej popychać ten wózek do przodu, a nie toczyć go w przepaść bezdenną
– stwierdził.
mly/TVP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/532239-maklowicz-w-tvp-nikt-nigdy-nie-kazal-mi-niczego-glosic