Zarząd Agory, wydawcy m.in. „Gazety Wyborczej”, próbował nakłonić działających w firmie związkowców z „Solidarności” do okrojenia funduszu socjalnego. Związkowcy się na to nie zgodzili, a jako powód podają to, że zarząd nie zgodził się ograniczyć własnych wynagrodzeń.
CZYTAJ TAKŻE:
— Dziękujemy za zaufanie! wPolityce.pl ponownie w czołówce najbardziej opiniotwórczych portali
Razem z Nowym Rokiem zasady działania Funduszu Socjalnego w naszej firmie wracają do wersji sprzed pandemii (sprzed nadzwyczajnych i tymczasowych poprawek z kwietnia 2020). Oznacza to powrót kart Edenred i Multisport, pożyczek mieszkaniowo-remontowych i innych świadczeń
— podała na swoim Facebooku działająca w spółce Agora „Solidarność”.
Zarząd próbował nas nakłonić na zgodę na kolejny tymczasowy regulamin, zgodnie z którym fundusz w 2021 funkcjonowałby w okrojonej wersji, a Agora by w ten sposób zaoszczędziła na rocznym odpisie, do którego firmę zobowiązuje ustawa. To byłoby ok. 2,7 mln oszczędności poczynionej kosztem pracowników
— napisano.
Zaproponowaliśmy, że możemy to rozważyć pod warunkiem, że zarząd oszczędności poszuka także u siebie. Gdyby tylko zarząd obniżył sobie wynagrodzenia do poziomu np. Prezesa Rady Ministrów (ok. 15 tysięcy miesięcznie), to przyniosłoby oszczędność podobnego rzędu
— zaznaczono.
„Skoro więc zarząd nie zamierza ponosić wyrzeczeń…”
Skoro więc zarząd nie zamierza ponosić wyrzeczeń - nie uważamy za stosowne, by ponosili je pracownicy. Komisja Inicjatywy Pracowniczej zajęła podobne stanowisko, a wszelkie zmiany w funduszu wymagają akceptacji organizacji związkowych (czyli w tej chwili przedstawiciele pracowników mają podwójne prawo weta)
— podkreślono.
tkwl/Facebook NSZZ „S” Agora SA i Inforadio sp zoo
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/531459-s-zarzad-agory-nie-zgodzil-sie-na-obnizke-swoich-pensji