Mnie za krytykę Rady Mediów Narodowych z tychże mediów skutecznie wycięto, ale nie zmieni to mojego zdania, że media publiczne są w Polsce potrzebne i nawet teraz te niszowe, jak TVP Kultura, spełniają swą rolę” - stwierdziła minister rozwoju Jadwiga Emilewicz w weekendowym wydaniu „Dziennika Gazety Prawnej”. W rozmowie z Robertem Mazurkiem nie brakowało ironicznych stwierdzeń na temat działalności Krzysztofa Czabańskiego, który jest szefem RMN.
CZYTAJ TEŻ: -Zmiany w funkcjonowaniu Rady Mediów Narodowych? Do Sejmu trafił projekt nowelizacji ustawy o RMN autorstwa posłów PiS
Promocja wartości w mediach
Jadwiga Emilewicz została spytana przez Roberta Mazurka m.in. o to, jak można w obecnych mediach promować w mediach wartości konserwatywne. Minister rozwoju oceniła, że w przypadku spraw dotyczących polityki spór wciąż „ustawiają media ogólnopolskie”.
Mazurek ironizował, że w tym przypadku Rada Mediów Narodowych jest skuteczna.
Krzysztof Czabański jest skuteczny, w końcu swoją ciężką pracą zbudował Radio Nowy Świat
—odpowiedziała wicepremier Emilewicz w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”
Mnie za krytykę Rady Mediów Narodowych z tychże mediów skutecznie wycięto, ale nie zmieni to mojego zdania, że media publiczne są w Polsce potrzebne i nawet teraz te niszowe, jak TVP Kultura, spełniają swą rolę
—zaznaczyła.
A w połowie lat 90. to konserwatywni publicyści w TVP zmieniali postrzeganie świata. I ta historia może się powtórzyć
—podkreśliła Jadwiga Emilewicz.
Jadwiga Emilewicz głos w sprawie mediów publicznych zabrała poprzednio w drugiej połowie maja, tuż po tym jak unieważniono wydanie Listy Przebojów Trójki wygrane przez piosenkę Kazika Staszewskiego „Twój ból jest lepszy niż mój”. Jak oświadczyła w piśmie do Czabańskiego: „liczy, że Rada Mediów Narodowych podejmie szybkie i zdecydowane kroki w sprawie wyjaśnienia incydentu”.
Repolonizacja mediów
W rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” Jadwiga Emilewicz z dystansem mówiła o repolonizacji mediów.
Przede wszystkim jestem przeciwniczką łamania prawa, więc nie wiem, jak miałaby taka repolonizacja wyglądać? Przez nacjonalizację? Przecież to absurd. Więc jak?
—powiedziała.
Wiem za to, że są konserwatywne środowiska, które potrafią robić media i zamiast przejmować siłą inne, trzeba wesprzeć te istniejące, robione przez nich
—podkreśliła Jadwiga Emilewicz.
Zaznaczyła też, że w polityce jest po to:
by utrzymywać fundamenty prawa naturalnego na ktorych zbudowana jest basza cywilizacja. Jestem politykiem po to, by rodziną nadal był związek kobiety i mężczyzny, a życie najsłabszych było chronione.
aes/”Dziennik Gazeta Prawna”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/518308-ostre-slowa-emilewicz-o-radzie-mediow-narodowych