Do ciekawej wymiany zdań na temat repolonizacji mediów doszło dziś w „Drugim śniadaniu mistrzów” w TVN24. Dziennikarz Dariusz Rosiak, który był gościem Marcina Mellera, próbował ostudzić emocje związane z tym tematem, sugerując, że część tych osób, które ostrzegają przed repolonizacją, być może za mocno się „nakręcają”.

CZYTAJ TAKŻE: Kilkadziesiąt minut krytyki PO w TVN: „Przywództwo Budki jest dramatycznie słabe”; „Platforma musi się puknąć w głowę”

Tak bliski wynik wyborów [prezydenckich - przyp. red.] będzie skutkować tym, że PiS przez 3 lata zrobi wszystko, aby wybory 2023 były „ustawione z góry”

—stwierdził Meller.

Być może PiS będzie chciał tak zrobić, ale PiS nie działa w próżni. Od opozycji będzie zależeć, czy na to pozwoli, od społeczeństwa zależy czy na to pozwoli. Czy da się zrepolonizować media, tak jak mówią to niektórzy? Mam poważne wątpliwości, czy to w ogóle możliwe? Jak ma TVN zostać zabrany Amerykanom? Jak to ma zostać zrobione?

—pytał Rosiak.

Oferta zakupu za takie pieniądze…

—próbował tłumaczyć prowadzący rozmowę.

Jaki polski biznesmen kupi TVN…

—pytał dalej Rosiak.

Nie biznesmen, a konsorcjum spółek skarbu państwa

—przekonywał Meller.

…który będzie wspierał PiS i będzie słupem PiS-u? Możemy snuć takie scenariusze jak chcemy, tylko nie wiem, czy to polega na tym, że nakręcamy siebie, tak jak nakręcamy siebie od 5 lat, że zaraz będzie kryzys

—dokończył Rosiak.

Warto w tym momencie przypomnieć słowa prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który mówiąc o repolonizacji mediów podkreślił, że nie chodzi o to, aby nagle TVN stał się prorządowy.

To samo dotyczy TVN-u. Nie mam wątpliwości co do tego, skąd się wziął TVN. Ale jeżeli ktoś sądzi, że z tego powodu można przeprowadzić nacjonalizację, to jest w błędzie. My i tak nie jesteśmy tym zainteresowani. Nie chcemy sterować mediami

—podkreślał przed wyborami prezydenckimi prezes PiS.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prezes Kaczyński o mediach w Polsce: Nie możemy się zgadzać, by część narodowego systemu nerwowego, był w obcych rękach

kk/TVN24