Na ostatniej prostej kampanii - chyba wedle zasady „wszystkie ręce na pokład - do studia „Kropki nad i” (TVN24) zawitał szef WOŚP Jerzy Owsiak. Jak nietrudno się domyślić, padły krytyczne słowa pod adresem prezydenta.

Tym razem pretekstem do ataku były słowa głowy państwa o przymusie szczepień. Owsiak zinterpretował to jednak po swojemu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent Duda wyjaśnia swoje słowa nt szczepień: Na koronawirusa nie powinny być obowiązkowe. Co do innych chorób, to inna rozmowa

Owsiak krytycznie o słowach prezydenta

Oczywiście, że trzeba szczepić. Nie myślałem, że usłyszę, coś takiego z ust prezydenta

— grzmiał szef WOŚP.

Od ani jednego eksperta w tym temacie nie usłyszałem, że „tak, akceptuję taką wypowiedź prezydenta”

— dodał.

Kwestia wyborów

Odnosząc się do sytuacji w kontekście pandemii Covid-19, powiedział:

Bałbym się mówić, że jest całkowicie bezpiecznie. Trzeba się mieć na baczności.

Na tym się nie skończyło.

Nie możemy puścić oka do ludzi, jest to bardzo groźne, mówić, że w tym momencie, czy to są wybory czy cokolwiek, że możecie sobie odpuścić tę strefę bezpieczeństwa. Musimy się nadal pilnować

— przekonywał Owsiak.

A może by tak sprawdzić, co naprawdę powiedział prezydent Andrzej Duda, zanim wyda się osąd? Ale jak wiadomo gorący okres kampanijny rządzi się swoimi prawami… Zwłaszcza w TVN. Zwłaszcza na ostatniej prostej. Z takimi dyżurnymi autorytetami pod ręką.

gah/TVN24