"GW" robi reportaż z... przełożenia pielgrzymki Radia Maryja. Głównym bohaterem był o. Tadeusz Rydzyk

Na łamach „Gazety Wyborczej” opublikowano reportaż z… przełożenia pielgrzymki słuchaczy Radia Maryja na Jasną Górę, aby jej uczestnicy mogli bez przeszkód wziąć udział w wyborach prezydenckich.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Pełna mobilizacja w ZP! Michał Dworczyk: Do ostatnich godzin będziemy namawiać Polaków do głosowania na Andrzeja Dudę

-Prezydent Duda: Chcę kontynuować politykę ukierunkowaną na wspieranie rodziny, ukierunkowaną na zwykłego człowieka

Panowie mówią, że powinniśmy wszyscy iść do wyborów, i to jest oczywiste

— cytuje o. Tadeusza Rydzyka „GW”.

Przy okazji chciałbym powiedzieć, że 12 lipca to jest druga niedziela lipca. My co roku mamy wtedy pielgrzymkę na Jasną Górę. I ze względu na wybory - oby nie, ale gdyby musiała być druga tura - przełożyliśmy wszystko na sobotę 11 lipca. Z myślą o tym, że słuchacze Radia Maryja wybiorą właściwie. Ja już wiem, kogo będę wybierał

— cytuje dalej gazeta, dodając, iż chwilę później dyrektor Radia Maryja zaapelował do prawicowych kandydatów, żeby zrezygnowali z udziału w wyborach na rzecz Andrzeja Dudy.

Uwagę „GW” zwróciły słowa o wojnie cywilizacyjnej

Uwagę redaktorów z Czerskiej zwróciły również inne słowa o. Tadeusza Rydzyka:

No i myślę, że też powinniśmy o tym myśleć, myśleć o ojczyźnie. Teraz jest wojna cywilizacyjna, to widać bardzo wyraźnie.

To jest to, co niedługo przed śmiercią mówiła siostra Łucja z Fatimy, że wojna ostateczna, walka szatana będzie walką przeciwko rodzinie, małżeństwu. I mówiła, że szatan ostatecznie nie zwycięży, ale iluś ludzi uwiedzie. I narodów I teraz jest czas na Polskę

— przytaczała słowa redemptorysty „GW”.

Redaktorzy z Czerskiej oglądają TV Trwam i słuchają Radia Maryja

Kolejna część tekstu to przegląd zawartości programów informacyjnych TV Trwam i Radia Maryja oraz artykułów w „Naszym Dzienniku”. Wszystkie one mają - zdaniem redaktorów z Czerskiej - jeden wspólny mianownik: „króluje w nich tematyka narzucona przez sztabowców PiS”.

Wśród zagadnień, które oburzyły „Gazetę Wyborczą” znalazły się: ochrona rodziny, a przede wszystkim dzieci przed deprawacją i ideologią LGBT, osiągnięcia Prawa i Sprawiedliwości w walce z nędzą w Polsce, krytyka kandydatów na prezydenta, nowenna w intencji reelekcji Andrzeja Dudy oraz wkład obecnie urzędującego prezydenta w służbie rodzinie, ludziom pracy, tradycji polskiej, narodowej, chrześcijańskiej.

Chciała ośmieszyć, a… napisała prawdę

„Gazeta Wyborcza” w reportażu przytacza m.in. słowa słuchaczki jednej z audycji „Rozmów Niedokończonych”, która przedstawiła się jako Katarzyna z Poznania:

Pracowałam jako lekarz orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i przez 12 lat obserwowałam środowisko LGBT. Bo te osoby przychodziły po renty z powodu zaburzeń osobowości. To osoby głęboko poranione, ale zranienia się pielęgnuje i leczy, a nie drapie innych i to jescze reklamuje. Także życzę powodzenia panu prezydentowi Dudzie, o którym uważam, że jest wojownikiem światła w odróżnieniu od pana Trzaskowskiego.

Gdyby nie prześmiewcza ilustracja i kilka słów straszenia PiS-em czytelnik mógłby odnieść wrażenie, że „Gazeta Wyborcza” zmieniła front.

aw/GW