Muzeum Auschwitz odniosło się do artykułu „Newsweeka” poświęconego obchodom 80. rocznicy pierwszego transportu Polaków do KL Auschwitz. Tygodnik stwierdził, że dla Prawa i Sprawiedliwości liczą się tylko polskie ofiary, a obóz urzędującego prezydenta postanowił wykorzystać temat Żydów i Zagłady.
CZYTAJ TAKŻE:
Muzeum Auschwitz wyjaśnia znaczenie uroczystości
Muzeum odpowiedziało na artykuł „Newsweeka” podkreślając, czego dotyczyły uroczystości związane z 80. rocznicą pierwszego transportu Polaków do niemieckiego obozu Auschwitz.
14 czerwca 1940 r. to data uznawana za początek funkcjonowania niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz. Tego dnia Niemcy deportowali z więzienia w Tarnowie do obozu Auschwitz grupę 728 Polaków. Wśród nich byli żołnierze kampanii wrześniowej, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci, a także niewielka grupa polskich Żydów. Otrzymali oni numery od 31 do 758
– podkreśliło Muzeum Auschwitz, dodając, że to naturalne, że podczas niedzielnych uroczystości na pierwszy plan wysuwa się historia początków obozu koncentracyjnego, a co za tym idzie, losy polskich więźniów i ofiar.
Instytucja podkreśliła, że podobnie jest w przypadku Dnia Pamięci o Zagładzie Sinti i Romów oraz w Jom ha-Szoa, więc skupianie się na pamięci o jednej z grup ofiar nie jest równoznaczne z pomijaniem całego kontekstu historii obozu Auschwitz.
Przemówienia prezydenta i wicepremiera
Muzeum przypomniało także przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy przed Małopolską Uczelnią Państwową w Oświęcimiu, gdzie powiedział, że do obozu jako pierwsi zostali przywiezieni Polacy, którzy jako pierwsi w nim zginęli. Przypomniał jednak, że tragedia dotyczyła też innych narodów - „jeńców Armii Czerwonej, Romów, ale przede wszystkim Żydów, Żydów z całej Europy, nie tylko z Polski” - mówił prezydent Duda.
Placówka przywołała także słowa wicepremiera, ministra kultury Piotra Glińskiego, który podkreślił, że „Polacy stanowią drugą co do wielkości liczbę ofiar Auschwitz”. Zwrócił również uwagę, że w obozie zgładzono ok. 300 tys. polskich Żydów, obywateli II RP i im także oddawana jest cześć.
Prześladowania homoseksualistów na równi z eksterminacją Żydów?
Instytucja odniosła się też do podnoszonej przez „Newsweek” kwestii prześladowań niemieckich homoseksualistów przez III Rzeszę, co tygodnik nazwał „eksterminacją”. Muzeum podkreśliło, że używanie tego określenia w tym przypadku jest merytorycznie niepoprawne.
Były to prześladowania o zdecydowanie innym charakterze, a także o innym podłożu ideologicznym, niż eksterminacja Żydów, czy też Romów i Sinti, jak i polityka terroru wobec Polaków na terenach okupowanych realizowana przez niemieckich nazistów
– zwróciło uwagę Muzeum Auschwitz.
O ile możemy zrozumieć pewną naturalną nerwowość w trakcie kampanii wyborczej, to stanowczo prosimy wszystkie strony o niewciąganie w dyskurs polityczny ofiar Auschwitz i samego Miejsca Pamięci. Dla porządki warto zauważyć, że obchody rocznicowe miały miejsce w niedzielę 14 czerwca, a nie – jak napisano w artykule – w poniedziałek
– podkreśliło w komentarzu Muzeum Auschwitz.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/505468-muzeum-auschwitz-odpowiada-na-artykul-newsweeka