Jednym z zatrzymanych w sprawie hejterskich plakatów wymierzonych w ministra zdrowia ma być dziennikarz związany z „Gazetą Wyborczą”. Koledzy już się od niego odcinają?
CZYTAJ TAKŻE: UJAWNIAMY. Wiemy, kim jest aktywistka, która włamała się do wiat w Warszawie i może stać za szkalowaniem Szumowskiego
Hejterskie plakaty i zatrzymania
Portal wPolityce.pl dotarł do kulis śledztwa dotyczącego rzekomych włamań do wiat przystankowych firmy AMS, w których umieszczono obraźliwe plakaty z wizerunkiem ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Jednym z zatrzymanych w tej sprawie jest – jak podał portal tvp.info - dziennikarz związany z „Gazetą Wyborczą”, były działacz Obywateli RP.
CZYTAJ TAKŻE: TVP Info: Dziennikarz związany z „Gazetą Wyborczą” zatrzymany ws. hejterskich plakatów wymierzonych w Szumowskiego!
CZYTAJ WIĘCEJ: Wielowieyska broni hejtera od plakatów z Szumowskim! „Gdzie są obrońcy wolności słowa z PiS?” Internauci komentują. KOMENTARZE
Koledzy z „GW” odcinają się od Sabeli
Co ciekawe, wygląda na to, że od swojego kolegi odcinają się się redaktorzy „Wyborczej”. A przecież nie tak dawno gazeta Michnika sama tę akcję pompowała…
CZYTAJ TAKŻE: Profanacja czy głupota? „GW” promuje atak na ministra zdrowia. W Warszawie pojawiły się plakaty z „Ewangelią wg Łukasza Sz.”
W taki sam sposób jak Bartek Sabela (12 tekstów) to związany z „Wyborczą” jest Bronisław Wildstein (10 tekstów) :) I tak, żaden z nich nie miał etatu u nas
– napisał na Twitterze Roman Imielski.
Nie wypiera, bo nie ma czego wypierać. Nigdy nie był naszym dziennikarzem, to freelancer i autor książek. Ostatni tekst dla nas napisał 13 miesięcy temu
– dodał.
„Sabela? Nie znam”
Wiceszef publicystyki TVP Info zwrócił uwagę na mizerne tłumaczenia redaktorów z „GW”.
„Sabela? Nie znam. A do grona moich znajomych na Facebooku włamał się jak do gabloty AMS-u”. A co do etatu, to w sumie też mógłbym napisać, że nigdy nie pracowałem w TVN-ie, bo nigdy nie miałem tam etatu.
Podobnie jest w przypadku red. Jacka Harłukowicza.
Nie znam
– odpowiadał na pytanie, czy zna Bartłomieja Sabelę.
Tymczasem Sabela był… bohaterem jego artykułu.
Zwrócono również uwagę na działania samego Sabeli, jak również jego komentarze wokół hejterskich plakatów.
Dziennikarz związany z „GW” pisał o tej sprawie na swoim Facebooku, promując hejterską akcję.
CZYTAJ WIĘCEJ: Odrażająca akcja lewicowych aktywistów i Obywateli RP. Drukują i rozwieszają hejterskie plakaty z min. Szumowskim. WIDEO
165 kk Łukaszu, uczniu jednej z największych świętych oszustek. Tymczasem w mieście Warszawa nieznani sprawcy i nieznany fotograf robią robotę. Wyjdźmy na ulicę i obalmy tych bandytów. Najbliższa okazja 20 czerwca
– pisał 29 maja.
Oburzał się również, że akcja z powieszeniem hejterskich plakatów została potępiona.
Sprawa wydaje się coraz bardziej intrygująca…
kpc/wPolityce.pl/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/504142-koledzy-z-gw-odcinaja-sie-od-zatrzymanego-nie-znam