Krzysztof Zanussi odniósł się na antenie TVP Info do oskarżeń ze strony Sylwestra Latkowskiego. Dziennikarz wiązał go ze sprawą siatki pedofilskiej, która działała na Dworcu Centralnym.
Reżyser zapewnił, że ze wspomnianą siatką nie ma nic wspólnego. Słowa pod jego adresem, które mówiły o tym, że miał coś wspólnego z tą sprawą, nazwał „niegodziwością”.
Jak człowieka spotyka taka niegodziwość, niesprawiedliwość, to jest bardzo przykro. Szczególnie, że spotyka mnie to ze strony, z która nie toczyłem żadnej wojny. Ale tak to bywa w życiu
— powiedział Zanussi.
Przekonywał też, że to kolejna próba wpłynięcia na jego wizerunek. Przypomniał, że już odnosił się do sprawy, a dziś chodzi o „sponiewieranie” go publicznie.
To jest już druga fala. To już raz wypłynęło. Mówiłem o tym w wywiadach, pisałem o tym w swojej książce. Żeby nie był wątpliwości podawałem nawet litery z imienia i nazwiska człowieka, o którego chodziło. Ale to wszystko bezcelowe, bo tutaj chodzi o to, by kogoś obrzydzić, sponiewierać publicznie. To tym razem mi się zdarzyło i jest mi bardzo przykro
— stwierdził reżyser.
mly/tvp info
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/501272-zanussi-odpowiada-latkowskiemu-proba-obrzydzenia