Reżyser filmy dokumentalnego „Nic się nie stało” Sylwester Latkowski miał być gościem Beaty Lubeckiej w Radiu Zet. Miał, bo do występu ostatecznie nie doszło. O sprawie poinformował sam dziennikarz na Twitterze.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dyskusja po filmie „Nic się nie stało”. Latkowski: Apeluję do Borysa Szyca. Czas może wreszcie, byś powiedział prawdę
Latkowski: Zdejmowanie z anteny pod pretekstem jest cenzurą
Kiedy o 8:30 usłyszycie w Radiu Zet, że były problemy techniczne w połączeniu ze mną. Odpowiadam: zawsze można włączyć telefon na głośnomówiący i przystawić mikrofon. Rozumiem, że w ten sposób wygląda „wolność mediów”
— napisał Latkowski.
Zdejmowanie z anteny pod pretekstem jest cenzurą
— dodał.
Lubecka odpowiada
Do tych zarzutów odniosła się gospodarz audycji „Gość Radia Zet” Beata Lubecka.
Szanowny Panie Redaktorze! Twierdzenie jej wysoce niesprawiedliwe. Nie po to zapraszaliśmy Pana z wyprzedzeniem, żeby potem Pana cenzurować. To absurd. Z poważaniem Beata Lubecka, Radio Zet
— napisała na Twitterze dziennikarka.
W środę na antenie TVP1 wyemitowano film dokumentalny Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało”, w którym opisano kulisy działania Krystiana W., ps. Krystek, nazywanego „łowcą nastolatek”, działającego głównie na terenie Sopotu. Reżyser w filmie, jak i wypowiedziach po jego emisji, zwracał uwagę na postawę celebrytów wobec przestępczego procederu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kuba Wojewódzki reaguje na film Latkowskiego i zapowiada pozew: „Dla mnie jesteś płatnym medialnym zabójcą”
gah/Twitter
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/501192-przyczyny-technicznewykluczyly-wystep-latkowskiego-w-radiu