Premiera drugiego filmu o pedofilii w Kościele autorstwa braci Sekielskich, zbiegła się z obchodami 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II. Czy było to celowe? To więcej niż prawdopodobne, skoro Tomasz Sekielski zapowiedział już produkcję poświęconą właśnie polskiemu papieżowi i rzekomym ukrywaniu przez niego przypadków pedofilii. Tymczasem Sekielski bryluje w mediach, a dziś trafił do programu Moniki Olejnik, nie kryjąc z tego powodu zadowolenia.
Bardzo się cieszę, że jestem u Ciebie Monika
—rozpoczął Sekielski.
Też się bardzo cieszę, choć sprawa o której mówimy jest wstrząsająca
—odpowiedziała Olejnik, przypominając, że jest to drugi film braci Sekielskich traktujący o pedofilii w Kościele.
Pamiętam jak wtedy politycy PiS chowali się przed dziennikarzami, nie wiedzieli co mają mówić, nie było komentarza dnia. Teraz drugi film, też jest wstrząsający, ale jest inna sytuacja. Czy ludzie przyzwyczaili się, że są osoby, które były krzywdzone przez księży? Przyzwyczailiśmy się, że jest taki mechanizm w Kościele, mechanizm ukrywania sprawców?
—pytała dziennikarka.
Otrzymuje wiele informacji. Są to bardzo ciekawe informacje dot. m.in. biskupa Janiaka, czyli jednego z tych negatywnych bohaterów filmu. Otrzymuje wiele wiadomości, w których widzowie wyrażają oburzenie, że przez rok nic się nie zmieniło. Bezczynny jest Kościół, bezczynne jest państwo
—odpowiedział Sekielski, przypominając, że wciąż nie ruszyły prace komisji ds. pedofilii, a swoich członków do pracy w niej wciąż nie zgłosili premier, prezydent Sejm i Senat.
„Zaskoczył mnie prymas Polak”
CZYTAJ WIĘCEJ:
Sekielski pytany był m.in. o szybką reakcję prymasa Polski, który po obejrzeniu filmu „Zabawa w chowanego”, natychmiast skierował sprawę do Watykanu.
Miło mnie zaskoczył prymas Polak, który nie tylko powiedział ważne słowa i skrytykował biskupa Janiaka, ale miłym zaskoczeniem było, że sprawa od razu trafiła do Watykanu
—przyznał Sekielski.
„Edukacja seksualna to podstawa”
Pytany przez Monikę Olejnik czy jego zdaniem edukacja seksualna mogłaby uchronić wiele dzieci przed krzywdą, odpowiedział:
Uważam, że edukacji seksualna to podstawa profilaktyki, ale nie tylko dzieci, ale także rodziców. W kwestii rodziców, to nawet nie tyle edukacja seksualna, ale edukacja psychologiczna, aby dostrzegali sytuację, w których dziecko się zamyka, zachowuje się inaczej. Reakcje dziecka mogą wskazywać, że mogło być skrzywdzone. Obserwujmy nasze dzieci, wychwytujmy, czasem to niewielkie sygnały, ale one mogą sprawić, że powstrzymamy tragedię naszego dziecka.
Parasol ochronny
Sekielski zwrócił uwagę na to, że od wielu lat nad kościołem jest rozłożony parasol ochronny i dotyczy to nie tylko rządów PiS.
Można mówić o czymś co nazwałbym parasolem ochronnym rozłożonym nad Kościołem, ale to jest od lat. To nie jest tak, że to kwestia aktualnych rządów, także za rządów PO Kościół mógł liczyć na specjalne traktowanie. Tak było również za rządów SLD. Dopóki ten parasol nie zostanie zamknięty w kwestiach przestępstw seksualnych, to Kościół sam sobie nie poradzi
—zaznaczył.
Lawendowa mafia w Watykanie
Sekielski odniósł się również do wpisu Jacka Dehnela, który skrytykował film „Zabawna w chowanego”, w którym został poruszony temat tzw. lawendowej mafii w Watykanie. Sekielski podkreślił, że nie jest to zrównywanie homoseksualizmu z pedofilią, co zarzucił Dehnel.
Radziłbym Dehnelowi jeszcze raz obejrzeć ten film bez emocji. Jego wpis nazwałbym go histerycznym, ale także obraźliwym dla nas jako twórców. Nie ma tam promocji homofobii, nie jest to film homofobiczny. Poruszamy tam kwestię mafii lawendowej, o której mówią ludzie Kościoła. (…) Lawendowa mafia utrudnia śledztwa, utrudnia wyjaśnianie spraw dot. pedofilii ze względu na szantaż, na wzajemne haki, tajemnice, a w żadnym zdaniu nie pada tam zrównanie pedofilii do homoseksualizmu
—zaznaczył autor filmu.
Poprzedni film Sekielskich został opublikowany na krótko przed wyborami parlamentarnymi, kolejny zaś w 100. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II i na kilka tygodni przed wyborami prezydenckimi. Trudno tutaj mówić o przypadku. Jakie są prawdziwe intencje braci Sekielskich? Pisał o tym Michał Karnowski:
W całej tej „zabawie” nie chodzi jednak chyba już o ofiary - ale o kolejny atak na Kościół. Zgodnie z tym, co przerobiono z sukcesem na Zachodzie. Wplątywanie w to Świętego Jana Pawła II to kolejny trop prowadzący do tej tezy
—czytamy w komentarzu, którzy serdecznie polecamy.
kk/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/500787-sekielski-do-olejnik-ciesze-sie-ze-u-ciebie-jestem