Fakty TVN są częścią rodziny Discovery, amerykańskiej firmy notowanej na giełdzie papierów wartościowych w Nowym Jorku, której priorytetem jest przejrzystość, wolność słowa oraz niezależne i odpowiedzialne dziennikarstwo. Sugestie, że jest inaczej, są fałszywe -
— ogłosiła ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher, w sposób oczywisty nawiązując do materiałów TVP poświęconych tej stacji. I wywołała burzę.
1. Dorobek
Uśmiech Adama Bielana i pytania Moniki Olejnik. Internauci przypominają najlepsze fragmenty z dorobku TVN.
Również Patryk Jaki przypomniał parę fragmentów.
2. Ojciec Rydzyk daje lekcję
Wróciła też pamiętna rozmowa reportera TVN z ojcem Tadeuszem Rydzykiem. Czasy dawne, ale istota ta sama.
3. TVN = CNN?
Liczne są także głosy wskazujące, że amerykańskie odpowiedniki TVN Donald Trump traktuje bardzo surowo:
„Fake news media” - to pojęcie rozpropagował prezydent Trump, w wielu przypadkach bardzo słusznie:
Tym dziwniejsze jest to, co obserwujemy:
4. Trump dzwonił w tej sprawie?
Są też sugestie, że sobotnia rozmowa telefoniczna prezydentów Donalda Trumpa i Andrzeja Dudy dotyczyła także kwestii TVN. Ale dowodów na to nie ma.
Nie brakuje też odniesień do sprawy, która wywołała obecną batalię, czyli do nagonki TVN-u na Jarosława Kaczyńskiego, który 10 kwietnia złożył na cmentarzu powązkowskim hołd ofiarom Smoleńska. Inne zgromadzenia - znacznie liczniejsze - takiego zaangażowania już nie wywołują:
5. Kto kogo broni?
Dla niektórych obrońców TVN fakt, że po stronie stacji zaangażował się ambasador mocarstwa, to powód do dumy. Czy rzeczywiście?
Ols
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/496687-ambasador-jakiego-kraju-bedzie-bronil-wiadomosci-tvp