OKO.press znalazło wymarzonych listonoszy! Dwóch. "Sławek z dużego miasta" i "Tomasz z Warszawy" powiedzieli to, co trzeba

Redakcja portalu OKO.press osiągnęła wielki sukces! Spośród kilkudziesięciu tysięcy listonoszy udało znaleźć się dwóch, którzy skrytykowali pomysł organizacji głosowania korespondencyjnego.

OKO.press i poszukiwanie listonoszy

CZYTAJ RÓWNIEŻ: I jak tu znów uderzyć w rząd? OKO.press szuka rozmówców z Poczty Polskiej. „Oczywiście ws. organizacji głosowania”

Bianka Mikołajewska, wicenaczelna i szefowa zespołu śledczego OKO.press ogłosiła kilka dni temu wielkie poszukiwanie listonoszy. Chodziło oczywiście o takich, którzy chętnie skrytykują organizację wyborów korespondencyjnych.

PILNIE szukamy rozmówców z Poczty Polskiej - oczywiście ws. organizacji głosowania korespondencyjnego. Prosimy o kontakt na: [email protected]

— napisała Mikołajewska.

„Listonosze mówią stanowcze ‘nie’”

Wchodząc na portal możemy przekonać się, że Mikołajewska dobrze się spisała. OKO.press znalazło dwóch listonoszy. „Sławek z dużego miasta” i „Tomasz z Warszawy” (redakcja informuje o zmienionych imionach) powiedzieli to, co trzeba. Oprócz nich portal rozmawiał jeszcze z  Piotrem Moniuszko, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Poczty. Cały tekst zatytułowano:

Szaleńcza służba wyborcza. Listonosze mówią stanowcze „nie” kopertowym wyborom.

W artykule czytamy oczywiście o tym, jak wielkim szaleństwem jest organizacja majowych wyborów.

Najbardziej brakuje maseczek, a jeden zakażony listonosz to dziesiątki, a nawet setki chorych odbiorców

— mówi portalowi „Sławek”. Marti się również o los pakietów wyborczych, którego jego zdaniem będą się „walać po klatkach jak śmieci, a w najlepszym razie wylądują w pudłach na makulaturę razem z gazetkami z marketów”.

Kolega opowiadał, że traktują go jak trędowatego. Mnie też się wydaje, że ludzie się nas boją. Sam mam obawy. Skoro mogę przechodzić infekcję bezobjawowo to, co będzie jak pójdę do emeryta wypłacić mu pieniądze i go zakażę?

— pyta z kolei „Tomasz”.

Nie dziwi, że część listonoszy ma obawy związane z epidemią i ewentualnymi nowymi obowiązkami. Widać natomiast, że poszukiwania pocztowców chętnych powiedzieć to, co OKO.press chciało usłyszeć musiały być trudne, skoro zaangażowano do tego szefową zespołu śledczego redakcji. Spisała się na medal.

xyz/Twitter/OKO.press

*

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!