„To jest bardzo odpowiedzialne, bo nie można ulec ani panice, ani jakimś fake newsom, bo tu, w tej materii, każdy fake news może mieć nieobliczalne skutki. I nie ulec szukaniu sensacji” - tak o roli mediów w okresie pandemii koronawirusa mówił na antenie radiowej Trójki przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

„GW” nie cofnie się przed niczym. „Autor artykułu miał pełną świadomość, że publikuje nieprawdę”. Wiedzieli, że kłamią?

Portal wPolityce.pl wśród 10 najczęściej cytowanych mediów w Polsce! Zajęliśmy 3. miejscu w rankingu portali. Dziękujemy!

Czabański podkreślał, że w dobie epidemii koronawirusa media mają bardzo ważne zadanie, trudne i bardzo niebezpieczne (bo pracują na pierwszej linii frontu): przede wszystkim przekazywanie informacji, edukację, instruktaż czysto BHP-owski, „jak się zachować w tych dniach w momencie, kiedy się zmagamy z epidemią”.

Wiele osób w mediach, mediach publicznych pracuje, mówiąc z pewną być może przesadą, ale jednak na pierwszej linii frontu

— mówił.

To jest bardzo odpowiedzialne, bo nie można ulec ani panice, ani jakimś fake newsom, bo tu, w tej materii, każdy fake news może mieć nieobliczalne skutki. I nie ulec szukaniu sensacji

— wyliczał.

Nie należy tego wykorzystywać do różnego rodzaju narracji, Również narracji politycznych, chociaż politycy to wykorzystują do narracji politycznych. Ale media powinny się koncentrować na tych zadaniach edukacyjnych, co robić, aby przetrwać te dni

— zauważył.

Transmisje Mszy cieszą się dużą popularnością

Odnosząc się do wypełniania przez media roli nośników wiary i kultury, Krzysztof Czabański zwracał uwagę na potrzebę posiadania mediów publicznych.

To pokazuje, do czego są potrzebne media publiczne

— podkreślał, nawiązując do uczestnictwa za pośrednictwem mediów w Mszach świętych, czy uczestnictwa w kulturze.

Te elementy mogłyby pozostać w ramówce, ponieważ nadają jej szlachetności

— stwierdził.

Media powinny zachęcać do udziału w wyborach

Odniósł się również do zbliżających się wyborów prezydenckich

Oczywistą rolą mediów jest zachęcanie do uczestnictwa w wyborach

— mówił, podkreślając, iż głosowanie to zarówno prawo, jak i obowiązek obywateli.

Dodał, że nie widzi potrzeby, aby zwiększać liczbę czasu antenowego przeznaczonego dla przekazu kandydatów na prezydenta, ponieważ jest on wystarczający tym bardziej, że w tej chwili wszyscy są nastawieni na odbiór przekazu medialnego.

Czabański: Lech Kaczyński był dobrym człowiekiem

Krzysztof Czabański został również zapytany o katastrofę smoleńską oraz ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w kontekście wydanego przez Polskie Radio albumu z wystąpieniami tego polityka.

W wystąpieniach Lecha Kaczyńskiego jest wiele wskazań dla bieżącej polityki – a myślę, że jeszcze na wiele lat te wskazania będą aktualne - bo proszę zauważyć, że czy wystąpienie pana prezydenta w rocznicę wybuchu wojny na Westerplatte w obecności Angeli Merkel i Putina, czy wystąpienie na wiecu w Tbilisi w dniach agresji rosyjskiej na Gruzję to są wystąpienia, które zawierają cały czas aktualne przesłania, że musimy twardo walczyć o prawdę historyczną, jako państwo, musimy twardo walczyć o naszą pozycję w UE, musimy się przeciwstawiać wszelkim zakusom różnego rodzaju imperializmów, w naszym wypadku najczęściej jest to imperializm rosyjski, także myślę że to jest wieczna, nieustająca lekcja, której udziela pan prezydent Lech Kaczyński klasie politycznej Polski.

— wspominał Lecha Kaczyńskiego w kontekście piątkowej 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej.

Zapytany, jakie cechy miał Lech Kaczyński, które dostrzegliśmy dopiero po katastrofie smoleńskiej, a które on widział wcześniej, Krzysztof Czabański odpowiedział:

Myślę, że wiele tych cech było dostrzeganych przez osoby, które miały zaszczyt współpracować z panem prezydentem Kaczyńskim. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że wiele osób miało wypaczony pogląd na jego temat ze względu na hejt, który stosowano wobec niego przez lata. Media nieprzyjazne politycznie ten hejt nakręcały, ale zostawmy w tej chwili ten hejt na boku. Pan prezydent był człowiekiem o wielkim sercu i wielkim miłosierdziu wobec ludzi. Być może jest to cecha rzadka u polityków. Potrafił wybaczać. Miał wielkie serce do ludzi i bardzo na ludzi liczył, na ich pracę na rzecz Polski.

Był po prostu dobrym człowiekiem

— podsumował.

aw/Trójka Polskiego Radia

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!