„Wydawnictwo pisma to rzecz kosztowna, trudna, więc snadno pojmiesz, iż wydawnictwo pisma w Gdańsku nie zasłane różami, ale cierniem i głogiem”. Wydawca „Gazety Gdańskiej” Marek Formela przypomina o 129. urodzinach pisma. Gratulujemy! I publikujemy cały felieton red. Formeli.
W drogim naszym ojczystym języku przemawiamy dziś po raz pierwszy z tego miejsca do Was, Szanowni Czytelnicy.
Dla nas jest to święto uroczyste. Pochwaliliśmy staropolskim obyczajem Pana Boga, teraz pozdrawiamy Was po bratersku i zapraszamy na wspólne gody pracy i oświaty.
Będziemy odtąd razem modlić się, wierzyć, myśleć, ufać i kochać, pouczać się wzajemnie, smucić i weselić jako dzieci jednej rodziny, jako przyjaciele serdeczni, którzy się rozumieją w każdem słowie, w każdej głosce naszego drogiego polskiego języka.
Redaktor Bernard MILSKI w słowie wstępnym „Do Braci Wiarusów” - „Gazeta Gdańska” nr 1 z 2 kwietnia 1891 roku.
Gdyby gazeta wychodziła w Wejherowie lub w Kartuzach stał by się ona pismem powiatowem; przeciwnie wychodząc w Gdańsku w dzisiejszym głównem mieście prowincjonalnem, będzie miała zupełnie inne znaczenie i wywierać będzie zupełnie inny wpływ na lud polsko-kaszubski.
Red. B. Milski w liście do „Gazety Toruńskiej” - „Gazeta Polska w Gdańsku”, styczeń 1891 rok.
Uprawiać dziennikarstwo jest przywilejem kiepskim, różnorodność tej ulotnej twórczości zapewnia komfort odbiorcy, a nie dziennikarzowi, który postulatu dostarczanie informacji obiektywnej nigdy do końca nie wypełni. Sens tej pracy tkwi w poszukiwaniu, a wartość - w różnorodności tych poszukiwań. Można wiedzieć coraz więcej i coraz mniej rozumieć. Mieć prawo do oceny - i akceptować prawo do oceny naszej oceny.
Wpływ „Gazety Gdańskiej” na „lud polsko-kaszubski” jest skromny, lecz w swej treści odrębny. Jednym sprawia to kłopot, innym przyjemność.
Między 1891 a 2020, w ciągu 129 lat, zazwyczaj tak było.
No i coś jeszcze wspólnego z firmą edytorską „B. Milski - Gazeta Gdańska”:
wydawnictwo pisma to rzecz kosztowna, trudna, więc snadno pojmiesz, iż wydawnictwo pisma w Gdańsku nie zasłane różami, ale cierniem i głogiem.
Marek Formela
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/494627-gazety-gdanskiej-lat-129-cierniem-zaslane