Brazylijski sędzia nakazał Netflixowi usunięcie z serwisu bluźnierczego filmu „Pierwsze kuszenie Chrystusa”, przedstawiającego parodię o Jezusie homoseksualiście. Sąd argumentuje decyzję troską o „dobro chrześcijańskiej większości kraju”. Kilka dni temu, list do Netflixa z żądaniem usunięcia bluźnierczego filmu, wysłał wicepremier Jarosław Gowin. Orzeczenie brazylijskiego sądu nie jest prawomocne.
Środowe orzeczenie brazylijskiego sądu było odpowiedzią na petycję brazylijskiej organizacji katolickiej. Jak wskazywano, film rani „honor milionów Brazylijczyków”. Wydający orzeczenie sędzia Benedicto Abicaira tłumaczył, że zakaz emisji filmu „jest korzystny nie tylko dla społeczności chrześcijańskiej, ale także dla społeczeństwa brazylijskiego, które jest głównie chrześcijańskie”.
Zarówno grupa Porta dos Fundos, jak i Netflix odmówiły komentarza do wyroku.
Reed Hastings: Żądamy, by Netflix usunął bluźnierczy film ze swojej platformy!
—napisał w niedzielę na Twitterze wicepremier Jarosław Gowin, zwracając się do szefa Netflixa. Polityk podał też link do petycji, której autorzy chcą usunięcia filmu. Dotyczy on filmu „Pierwsze kuszenie Chrystusa” autorstwa brazylijskich komików z grupy Porta dos Fundos (Tylne Drzwi).
Każdego roku brazylijska grupa +komediowa+ +Porta dos Fundos+ (+Tylne drzwi+) produkuje na święta Bożego Narodzenia film, którego celem jest atakowanie chrześcijan i chrześcijaństwa. Cykl ukazuje się pod tytułem: +Pierwsze kuszenie Chrystusa+. Można powiedzieć, że produkcje te mają jeden, jedyny cel - bluźnierstwo. Rzecz jasna obiektem tego bluźnierstwa jest tylko jedna, jedyna religia - chrześcijaństwo
—czytamy w petycji, którą podpisało do niedzieli wieczora już ponad 1,4 mln osób.
Film, którego dotyczy apel, miał swoją premierę w serwisie Netflix 3 grudnia i jest także dostępny dla polskich widzów. To rodzaj parodii o Jezusie-geju, która wywołała spore poruszenie wśród widzów na całym świecie. W Brazylii dwa miliony osób podpisało się pod petycją w sprawie filmu, który ich zdaniem obraża uczucia religijne chrześcijan.
Netflix wydał w tej sprawie oświadczenie na łamach gazety „O Estado de S. Paulo”, w którym poinformował, że „ceni i akceptuje twórczą swobodę artystów, z którymi współpracuje”, a także, że ma świadomość, że nie wszystkim spodoba się ta treść. Firma w komunikacie podkreśliła, że widzowie mają dostęp do szerokiej oferty produkcji, która zawiera również historie biblijne.
O filmie wypowiedział się syn prezydenta Brazylii i deputowany do parlamentu, Eduardo Bolsonaro. Zareagował na tweeta profilu „BasedPoland” podającego informacje z Polski w języku angielskim.
Przykro nam, że ten gniot trafił aż do Polski. Oni nie reprezentują brazylijskiego społeczeństwa i odrzucenie tego filmu nadejdzie w wielu formach
—napisał Bolsonaro.
kk/Twitter/PAP/PR24/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/481375-sad-nakazal-netflixowi-usuniecie-bluznierczego-filmu