„Kasta” sędziowska i jej medialni sojusznicy szykują się do tzw. wariantu ulicznego, czyli masowych demonstracji w obronie sądów. Wiara w to, że skrajnie upolitycznionych sędziów będą broniły rzesze Polaków, nie jest w „Gazecie Wyborczej” zbyt mocna, skoro poświęcono tej sprawie niemal całą pierwszą stronę gazety!
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Opozycja uruchamia „ulicę”. „GW” zaprasza na demonstracje pod sądami i straszy: „Dziś sędziowie, jutro wy”
W artykule autorstwa Evy Ivanovej znajdziemy więc stały zestaw półprawd, manipulacji i histerii.
Dziś sędziowie - jutro Ty! Ulica naciska na PiS! Na ulice wyjdą dziś mieszkańcy 130 miast w Polsce. Zaprotestują przeciwko przepisom uderzającym w niezależne sądownictwo, które chce przeforsować PiS.
– czytamy w odezwie „GW”.
Posłowie PiS chcą radykalnie zaostrzyć represje wobec sędziów, wprowadzić furtkę pozwalającą na przeprowadzenie czystek w Sądzie Najwyższym i sądach powszechnych. Spacyfikować samorząd sędziowski, zastraszyć sędziów krytykujących zmiany w sądownictwie (dostaną miesiąc na przyznanie, w których stowarzyszeniach działają i jak można ich znaleźć w internecie). Oraz wprowadzić zmiany w procedurze wyboru pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, aby w przyszłości przejąć nad nim kontrolę. Taki projekt zmian jest już w Sejmie.
– przekonuje autorka artykułu.
W „Gazecie Wyborczej” nie przeczytamy jednak o próbie zdestabilizowania sytuacji w sądach, nagminnym podważaniu autorytetu Trybunału Konstytucyjnego i buncie sędziów, za którymi stoją politycy opozycji i zagraniczni wrogowie polskiego państwa. Jest za to cytat Małgorzaty Gersdorf, który jest szczytem bezczelności i manipulacji.
Minęło 38 lat. I oto 13 grudnia 2019 r. opinia publiczna została poinformowana o złożeniu przez grupę posłów projektu ustawy, którą można nazwać tylko w jeden sposób: o likwidacji niezależnej władzy sądowniczej.
– powiedziała I Prezes Sądu Najwyższego.
Dzisiejsze pikiety, które „Gazeta Wyborcza” zapewne nazwie „masowymi” będą dobrym testem na nastoje społeczne w kontekście reformy sądownictwa. Ostatnie demonstracje okazały się katastrofą frekwencyjną. Czy tak będzie i dzisiaj? Wiele na to wskazuje. Polacy nie będą „umierać” za skrajnie upolitycznionymi sędziami, którzy dla obrony swoich przywilejów i bezkarności, gotowi są na wszystko.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/478313-wyborcza-nawoluje-do-masowych-demonstracji-w-obronie-sadow