A niech tam, niech wydrukują nawet 2 miliony swej papierowej agitacji! Wiadomo, że koszty są dla nich mało ważne, bo mają piekielnie bogatych sponsorów, którym dzisiejszy ład nad Wisłą ciąży w podobnym stopniu, co dawnym zaborcom dążenia wolnościowe Polaków. Przecież raport Jana Rokity z prac sejmowej komisji śledczej dostatecznie ujawnił krętackie zamiary Czerskich zmierzające do przejęcia jednego z kanałów TVP. A może tylko na początek jednego. Kłamstw i szalbierstw było tam pod dostatkiem, bo chodziło nie tylko o dostęp do dodatkowej kasy, ale też do licznego grona telewidzów. Pewnie starsi pamiętają – dziennikarskie ponoć śledztwo, ale jego wyniki ujawniono dopiero po sześciu miesiącach, kiedy to ówczesny premier Leszek Miller nie uległ szantażowi i zerwał kontakty. Gdyby nie to, taśmy z nagraniem rozmowy Michnik – Rywin leżałyby w sejfie do dziś, lub też od dawna ślad po nich przestałby istnieć.
Polska zawiązana na supeł w Magdalence powoli, bo powoli, ale wyplątuje się z niemocy, ale ten przypływ energii stoi w wielkiej kolizji z interesami i oczekiwaniami takich ideologów, jak Michnik Adam. Nie mówiąc już o Michniku Stefanie. Już wygrana PiS cztery lata temu była dla Michników wielkim ciosem, także finansowym, bo nagle przestały fruwać do Agory przelewy wielkiej wartości. Na reklamę ze strony spółek Skarbu Państwa. W szczególnej pamięci utkwiły mi całostronicowe zachęty do spacerów po lasach zamówione przez Lasy Państwowe lub też właściwe ministerstwo. Wszak słabo rozgarnięty Polak nie mógł samodzielnie wpaść na pomysł, by w wolnej chwili zaczerpnąć powietrza pośród drzewostanu. Tak więc Czerscy do ostatniego tchnienia będą walczyć o zniszczenie PiS- u, gdyż nie tylko o ideologię tu idzie, chociaż oczywiście bardzo idzie. Jednak równolegle liczy się niezwykle łatwy i bardzo tani pieniądz z państwowej, czyli naszej kasy. Do ostatniego dnia Czerscy nie spoczną, będą podjudzać, szydzić i oczywiście łgać, co jest ich szczególnie pielęgnowaną specjalnością. I właśnie te kłamstwa będą pewnie dominować w wielkim nakładzie. Także pod patronatem niejakiego Maleszki. Szanowanego na Czerskiej do dziś.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/466655-czerscy-mysla-ze-ktos-im-jeszcze-wierzy